
Miłość to najlepszy kosmetyk i tabletka przeciwdepresyjna w jednym, a na dodatek nie można jej przedawkować.
Wampiry
W pewnej miejscowości Zagubin wybuchła afera, a w grobie odkryto kości należące do kilku osób! Blady strach padł na mieszkańców, bo oto zaczęto ujawniać kolejne makabryczne znaleziska. W dodatku ktoś wysadził fioletową krowę, która stała w ogródku Wierciuchowej.
A do tego w pensjonacie “Krwiożerczy Piotruś” w najlepsze trwa turnus dla emerytów. Towarzystwo bardzo specyficzne, bo są to emeryci, którzy pragną dobrze się zabawić. Ale tak, by ich dzieci nie chciały szanownych rodziców zabrać do domu.
Znowu? Kolejny trup? (…) Czy ludzie nie mogą przestać się mordować chociaż na chwilę?! Przecież to aż nie wypada, tylko zwłoki i zwłoki!
Grunt, to dobry interes
Policja ma pełne ręce roboty, kolejne tropy, a sprawców brak. Natomiast mieszkańcy upatrują kolejne źródło zarobku. W końcu nie każdy może poszczycić się makabryczną historią i zorganizować Wampiriadę! Bo w miasteczku pojawiły się wampiry! Skąd, dlaczego i na jak długo? Tego nie wie nikt, ale plotka już poszła w świat i zatacza coraz szersze kręgi. Ciekawscy i żądni sensacji ludzie zaczynają przybywać do Zagubina i tworzy się jeszcze większe zamieszanie. Afera goni aferę, a plotka lotem błyskawicy jest przekazywana dalej. W obiegu są ilości hurtowe czosnku i kołki osikowe. W końcu trzeba jakoś bronić się przed wampirami, a interes się kręci i mieszkańcy bogacą się.
Wampiry
“Czarci krąg” zatacza coraz szersze kręgi. Trup ściele się gęsto, a sprawcy ciągle brak. W dodatku szalony profesor, o bardzo wątpliwym dyplomie naukowym, próbuje co noc nawiązać kontakt z ufo. Jego eksperymenty mają wpływ na mieszkańców i ich dobytek.
Podsumowanie
Jeżeli szukacie zwariowanej historii, w której wszystko jest tak zapętlone, że bardziej nie można. To właśnie ją znaleźliście. A jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze! W “Czarcim kręgu” znajdziecie mnóstwo bohaterów, wiele wątków oraz absurdalne poczucie humory. Prym wiodą szalone babcie, które wprawią w osłupienie nie jednego czytelnika. Jest to idealna mieszanka na stworzenie zwariowanej komedii, w której każdy zginąć może, albo i nie. Każdy może stać się ofiarą wampira, a przy okazji przy szansę zmienić się w wampira i siać postrach.
Dlatego jeśli macie ochotę na chwilę relaksu, to sięgnijcie po “Czarci krąg” Iwony Banach.
Polecam
Z racji tego, że często sięgam po książki pani Iwony Banach, to na blogu znajdziecie opinie o nich:
“Niedaleko pada trup od denata” – opinia
“Głodnemu trup na myśli” – opinia
“Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle” – opinia
“Do zakopania jeden trup” – opinia
“Królowa śniegu nie żyje” – opinia
“Morderstwo na śniadanie” – opinia
“Stara zbrodnia nie rdzewieje” – opinia
“Lokator do wynajęcia” – opinia
“Pewnej zimy nad morzem” – opinia
“Śmierć na blogowisku” – opinia
“Agatowa komnata” – opinia
Dziękuję wydawnictwu Dragon za książkę do recenzji.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tą książkę, proszę podzielcie się z nami swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może Was moja opinia do tego skłoni.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
tytuł: Czarci krąg
autor: Iwona Banach
wydawnictwo: Dragon
data wydania: 11.05.2016
data wydania wznowienia: 12.04.2023
ilość stron: 320
ocena: 7/10