114/21 Stara zbrodnia nie rdzewieje Iwona Banach

Piszący człowiek poza byciem pisarzem zawsze albo prawie zawsze jest kimś jeszcze. Nie chodzi o to, że jest człowiekiem, mężem i ojcem na przykład, ale o to, jak zarabia na życie i jakie ma wykształcenie.

Kto tym razem podpadł autorce 🤔?

Za każdym razem, gdy biorę książkę napisaną przez panią Iwonę Banach, to zastanawiam się kto tym razem podpadł autorce. Były już szalone babcie, zwariowane fanki pisarki i szereg innych zwariowanych bohaterów. Ale tym razem autorka postanowiła “rozprawić się” ze światem pisarskim. To właśnie w książce “Stara zbrodnia nie rdzewieje” pokazuje nam w krzywym zwierciadle środowisko początkujących pisarzy.

Czy łatwo zostać pisarzem?

Wiele osób podejmuje próby napisania i wydania książki. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ na rynku wydawniczym każdego dnia ukazuje się wiele premier. Dla debiutanta jest to jeszcze trudniejsze, gdyż jest nieznany i ryzyko niepowodzenia jest wysokie. Dlatego walczy ze wszystkich sił, by zrealizować swoje marzenie. Dlatego nie można dziwić się grupie debiutantów, którzy wzięli udział w konkursie, w którym nagrodą było wydanie ich książki. Cóż to jest za przedziwne. Każdy z nich pisze z innego gatunku literackiego. I jak tu porównać każdą twórczość i nagrodzić najlepszą? Organizator ma pomysł, bardzo szalony. Ale jak wiadomo w każdym szaleństwie jest metoda. Tylko kto zabił jurora, który był najważniejszą personą w jury? Przecież każdy uczestnik chciał uzyskać przychylność srogiego Marcusa! I co będzie teraz z rozstrzygnięciem konkursu, skoro jest trup, a policja nie daje spokoju mieszkańcom hotelu?

– Ludzie nie umieją czytać regulaminów. Widzi pan, mamy tam zastrzeżenia, że możemy nie nagrody. To proste. Konkurs jest, nagroda jest, laureat jest, pieniędzy nie ma.
– To po co ten zapis? Po co to kuszenie forsą? Żeby ludziom dać nadzieję?
– Żeby zainteresować potencjalnych chętnych. Teraz każdy z autorów zostanie w jakimś sensie laureatem, może nie będzie pierwszego miejsca, ale co z tego, skoro i tak wydamy te książki? Oni będą szczęśliwi, ja zarobię.

Tajemnice i intrygi kluczem do sukcesu!

Wbrew pozorom konkurs dla debiutantów nie jest grzeczną imprezą. Wydawałoby się, że ludzie piszący książki reprezentują pewien poziom i prowadzą kulturalne rozmowy. Wymieniają się doświadczeniami i chętnie służą pomocą koleżankom i kolegom po piórze. Oj nie. Oni przebywając głuszynieckim hotelu pokazują swoją prawdziwą twarz. Jeden po drugim zrzuca maskę i ukazuje swój prawdziwy charakter. W dodatku w tym zamkniętym światku pisarskim nie małą rolę odgrywa kadra pracownicza hotelu, właściciele wydawnictwa oraz mieszkańcy wsi. Wśród nich prym wiedzie Mietka Racuch oraz pani Balicka, która potrafi poskromić papugę Pindę.

Co tam się działo? Jakie tajemnice zostały zdemaskowane! Dostało się pani Balickiej za wtrącanie się w życie dorosłego syna. Oj dostało! Najpierw za to, że odstraszała skutecznie wszystkie wybranki serca swego syna, a później za nieustanne swatanie go z kim popadnie. No matka z piekła rodem, chociaż intencje miała dobre, tylko wykonanie fatalne. Ale co zrobić, gdy odkrywa się, że człowiek starzeje się, a syn jest starym kawalerem w sile wieku? Trzeba biedakowi pomóc 😄.

Ludzie nie wiedzą, że reklama reklamą, ale prawdziwą dźwignią handlu jest sąsiedzka nienawiść.

Podsumowanie

Jeżeli potrzebujecie lektury, która zawiera sporą ilość aluzji, sarkazmu i pokazania rzeczywistości w krzywym zwierciadle, to właśnie ją znaleźliście. W powieści “Stara zbrodnia nie rdzewieje” nic nie jest oczywiste. Jest sporo niedomówień, tajemnic, intryg, wypunktowanych relacji międzyludzkich oraz wyśmianych przywar. Czasami można pogubić się w zawiłościach fabuły. Wiele wątków znajdzie swoje rozwiązanie dopiero w zakończeniu. Ale całość czyta się bardzo przyjemnie. W niektórych momentach może was rozbawić papuga Pinda, w innych zirytować. Tylko pamiętajcie ten ptak jest kluczem do rozwiązania zagadki, kto zabił Marcusa. Na sam koniec powiem wam jeszcze, że przy okazji śledztwa w sprawie morderstwa Marcusa, zostanie rozwiązana zagadka tajemniczego zniknięcia żon poprzedniego właściciela nieruchomości, na której teraz stoi hotel.

Dobrze, że już mam powieść “Morderstwo na śniadanie”, to będę mogła sprawdzić co słychać u Pindy 😉.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Dragon.

Na blogu znajdują się opinie o książkach napisanych przez panią Iwonę:

Powieść “Stara zbrodnia nie rdzewieje” możecie kupić w taniaksiazka.plbooktime.pl.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

  • Tytuł: Stara zbrodnia nie rdzewieje
  • cykl: Seria z papugą
  • autor: Iwona Banach
  • data wydania: 14 października 2020
  • wydawnictwo: Dragon
  • ilość stron: 352
  • ocena: 7/10
Otagowano , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *