124/24 Oblitus Paulina Świst

Decyzja

Chyba wszystkie czytelniczki czekały na podjęcie decyzji przez główną bohaterkę. I w końcu zapadła decyzja ale wygląda to wszystko jeszcze jak otwarty wątek. Miło było by zobaczyć ciąg dalszy mimo, że u autorki zazwyczaj są 3 części a w tym wypadku liczba 3 jest kluczowa.

Kiedy w końcu zapada decyzja, to nieco zmienia się punkt widzenia bohaterów po wspólnie przeżytych akcjach. Ta trójka jest niezniszczalna, albo z drugiej strony ma szczęście, że ledwo uszła z życiem. I tak jak zwykle w finale dokopujemy się do dna. Znów oddech niebezpieczeństwa na karku, a czyta się tak, że nie można książkę odłożyć.

Ciemnobrązowe oczy patrzyły na mnie z czułością i … lekkim zmieszaniem. No tak. Niezniszczalnemu i niezajebywalnemu Johnowi McClane’owi przecież nie może coś dolegać… On ma tylko ratować świat, sam nie może potrzebować pomocy, bo to… wstyd! Kur*a! Jestem idiotką. A on kretynem. Pasujemy do siebie jak ulał.
– Proszę – powiedziałam cicho. – Nie chce się wymądrzać, ale większość rzeczy trwa dłużej, kiedy robisz je sam.

Jak żyć między częściami z serii?

Jednak czytanie serii w momencie, gdy jest już całość, to najlepszy pomysł. Nie trzeba się zastanawiać kto był kim, mimo że bohaterów jakoś specjalnie dużo nie ma. A do tego całe napięcie i niepewność sytuacji bohaterów można załatwić w kilka dni! To jest koronny argument. Nie ma gdybania i niepewności, nie ma zastanawiania się. Wszystko idzie płynnie 😊.

Wracając do bohaterów, wszystkie książki są podobne, mocne charaktery, cięte riposty, ogniste dialogi. Albo po stronie gangusów, albo po stronie tych z blachą, co podobno nie czyni ich lepszymi, a tylko niekaranymi. I jak miło było spotkać bohaterkę z innej książki! To ci niespodzianka, a świat jest mały! Lecąc cytatem sama sobie przytaknę: „Prawda to!” Historia wciąga za sprawą krótkich rozdziałów i przeskakiwania między bohaterami.

Bohaterowie i ich punkt widzenia

A na koniec wiadomo, zamęt, niespodzianka tak żeby się jeszcze bardziej nie spodziewali niespodziewanego. Zakręcenie akcją i odkrycie kart na ostatnich stronach historii. A już o włos było od tego, by te nieopatrzne wyzwanie rzucone o bieganiu w stroju Adama się ziściło. Jednak mają polot bohaterowie nie byle jaki! Symbolika trójkąta wpasowała się tutaj w dwojaki sposób. I to z pewnością był umyślny zabieg autorki. Jak szaleć to na całego 😊. Jednak ciągle czuję się zaskakiwana, i dlatego właśnie ciągle czytam kolejne tomy.

Co mamy na liście przeczytanych z serii?
Wychodzi na to, że nie czytałam pierwszych książek z cyklu : ProkuratorKaruzela, chociaż akurat Andżelika zaczęła:  Prokurator i  Komisarz

Teraz czeka najnowszy:
Bestseller
I tu jest coś z obietnicy, że to znów będzie hit 🙂

Książka przeczytana dzięki zakolejkowaniu w miejskiej bibliotece. #pożyczprzeczytajpoleć

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *