
Paulina Świst kończy kolejną serię. Tym razem powiązani bohaterowie z 3 części szukają prawdy… albo ta prawda może dopaść ich. Gra na dwa fronty bywa niebezpieczna.
Dwa fronty
To finał historii i ukoronowanie trylogii. To też zupełnie nowa para w tym kociołku powiązań. Niebezpieczeństwo i gra na dwa fronty to podstawa tej części. Wcześniejsze były ciekawe, a ta jest tak skonstruowana, że nie dość, że wiemy o wybuchu bomby, to jeszcze pędzimy przez strony, by stało się to jak najszybciej. Czekamy na finał i odsłonięcie tego kto w co gra i kto jaki na prawdę jest w tym przedstawieniu.
W końcu albo wygra prawo albo bandyci. A bohaterzy mają swoje powody by dowiedzieć się prawdy.
Ale siatka powiązań bohaterów i ostre teksty oraz zaufanie, które niestety leży już w gruzach daje tej historii smaczku. Jedyny zarzut mogę mieć do powtórzeń o „wyje**ne kory” ale to znaczy, że dzieje się dużo nieprawdopodobnych dla bohaterów akcji. Co daje nam pełną akcji i ciętych ripost historię.
Ona i on… po przejściach.
Tym razem z punktu widzenia pani adwokat i byłego komandosa. Tych dwoje oblewa za to cuchnąca sprawa, jak bagno, w którym oboje są już mocno umoczeni. Tylko najciekawsze jest to w jaki sposób skończy się, to dla dobrze nam znanych bohaterów od Fightera przez Anyway po finał tej historii, w którą sieć powiązań połączyła wielu ciekawych bohaterów. Jednak w tej części najwięcej się działo, co nie znaczy, że nie było gorących scen czy tematów około łóżkowych. Były, lecz bywają tematy ważne i ważniejsze 😉.
Garść cytatów, prawda o związkach rozkminy na temat kobiet i mężczyzn.
-Myślisz, że oni też tak o nas gadają? – Zastanowiłam się na głos.
– A skąd. To laski gadają o tym, jacy ich faceci są w łóżku. Oni się z tym pilnują, Jesteśmy o wiele gorsze od nich…- powiedziała zdecydowanym tonem.***
-Miałaś kiedyś tak, że rozumiałaś się z kimś bez słów? Często zanim zadał mi pytanie, wiedziałam jak będzie brzmieć. Mam w związku z nim cholernie dobrze działającą intuicje i … On po prostu czegoś ode mnie chce.
-Widzę jak na ciebie patrzy, nie jest trudno domyślić się czego – Roześmiała się Ksenia.
****
Na moje szczęście racja była mi potrzebna, jak ku#wie majtki. Ja robię, co chcę i on też robi, co chce. Mieliśmy tak paskudne charaktery, że nie wiem, jakim cudem się nie pozabijaliśmy. Chyba tylko dlatego, że w kulminacyjnym momencie zaczynaliśmy się do siebie dobierać.
Książka przeczytana dzięki zakolejkowaniu w miejskiej bibliotece. #pożyczprzeczytajpoleć
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
- Tytuł: Fu#k up
- autor: Paulina Świst
- data wydania: 26 kwietnia 2023
- wydawnictwo: Akurat
- ilość stron: 320
- ocena: 9/10