95/22 (Nie)pokorna wdowa Urszula Gajdowska

Niepokorna czy pokorna? Tylko o ciebie zależy kim będziesz…

Czasami obecność niektórych ludzi tłamsi naszą prawdziwą osobowość, a im dłużej nie potrafimy sobie z tym poradzić, tym trudniej nam odzyskać siebie.

„(Nie)pokorna wdowa” Urszuli Gajdowskiej jest powieścią o przewrotnym tytule, ale jakże idealnie opisującym Natalię, młodą wdowę, która po śmierci męża musi mieszkać z teściową. Smaczku tej sytuacji dodaje fakt, że akcja rozgrywa się w 1817 roku i panujące konwenanse mocno ograniczają kobietę. Ale czy na pewno?! Natalia stwarza pozór uległej kobiety wobec teściowej. Natalia stara się spełnić oczekiwania starszej pani, lecz jest to niemożliwe? Teściowa czerpie dziwną, wręcz chorobliwą satysfakcję z dręczenia synowej. Ich relacje są tragiczne, każda ich rozmowa kończy awanturą. Liczne przytyki, poniżenia i absurdalne opinie, które wygłasza teściowa, Natalia znosi ze stoickim spokojem. Tylko nie bardzo rozumiem dlaczego?

Może dlatego, że zmarły mąż w testamencie poprosił ją opiekę nad jego matką, która uprzykrza życie synowej? No cóż, Natalii trafiła się teściowa z piekła rodem. Jednak wszystko ma swoje granice i pewnego dnia młoda wdowa nie wytrzymuje. Pokazuje teściowej, że z pokornej potrafi zmienić się w niepokorną.

Jakich forteli kobiety są w stanie użyć by osiągnąć swój cel? Ich arsenał jest bardzo bogaty, a do tego elastyczny. Nie od dziś wiadomo, że małżeństwo często zawierano jak transakcje handlowe, nazywano je małżeństwo z rozsądku. Miało służyć powiększeniu majątku i przy okazji podbić prestiż rodziny. I nie ważne było z której warstwy społecznej pochodzili młodzi. Ta zasada obowiązywała wszystkich. Jednak mu skupimy się na arystokracji, która rządzi się swoimi prawami. Przyjrzymy się intrygom, które realizują przebiegłe matki by bogato wydać za mąż swoje córki. Nie koniecznie pytając swoją latorośl o zdanie. Młode kobiety traktowane są jak „towar” na rynku matrymonialnym i zachwalane przy każdej okazji. Nie zabraknie też plotek i intryg, które mają zdyskwalifikować konkurencję w postaci innych młodych kobiet.

– Oj tam! – Machnęła ręką pani Borel. – Mężczyznom zdarzają się dzieci na boku, to przecież nic nowego. Ważne, że dziedziczą jedynie te z prawego łoża, więc nie widzę problemu.
– Ale ja widzę. I mam tego dość! Zresztą, jak mogę mieć dzieci z takim… takim… potworem! Mam wiecznie zamykać oczy i wyobrażać sobie, że on wygląda inaczej? Może ty tak robiłaś w stosunku do ojca, żeby zdobyć jego majątek, ale ja nie mam już serdecznie dość – cedziła przez zaciśnięte zęby.
– Dziecko, ale tu chodzi o naprawdę poważny majątek – tłumaczyła delikatniej matka.

Na plotki nie ma rady. Były, są i będą. Niektórzy tak mają, że prowadząc nudne życie, potrzebują taniej sensacji by móc być w centrum zainteresowania znajomych osób i rozpowszechniać kłamstwa. A im barwniejsze i bardziej odbiegające od prawdy, to nic nie szkodzi. W końcu komu będzie chciało się dociekać prawdy?

Jeśli nawet sąsiadki zaczną coś szeptać, to proszę mi wierzyć, nie będzie to dla mnie nowością. Nie, żebym się źle prowadziła. Po prostu jestem przyzwyczajona, ze ludzie lubią plotkować i nawet kiedy nie mają ku temu podstaw, to i tak potrafią je sobie wypatrzeć.

„(Nie)pokorna wdowa” to nie jest ckliwy romans historyczny. Jest to powieść, w której łączy się wątek romantyczny, obyczajowy i kryminalny ze sporą domieszką humoru. Baron Robert Ostrowski wprowadza sporo zamętu swoją osobą w świecie arystokratek. Nie jedna z kobiet wzdycha do niego i próbuje usidlić. Jednak on ma swoje oczekiwania wobec przyszłej żony, musi być inteligenta by nie nudził się w jej towarzystwie. Piękne i powabne panny, które nie potrafią prowadzić ciekawych rozmów traktuje grzecznie, lecz są mu obojętne. Jako dżentelmen stara się żadnej nie urazić, lecz skutecznie dać do zrozumienia, że nic nie będzie z ich znajomości.

Natalię i Roberta połączy zagadka tajemniczej śmierci ich bliskich. Spróbują znaleźć odpowiedź na nurtujące ich pytania. Wspólnie spędzany czas pokaże im jak wiele ich łączy. W końcu Natalia będzie mogła pokazać jak wiele ma do powiedzenia, a jej zainteresowania wykraczają poza przyjęte standardy przypisywane kobietom. Jej bogata wiedza z zakresu ogrodnictwa i zamiłowanie do gotowania czynią ją osobą wyjątkową na tle innych pań z jej otoczenia.

Dodać należy, że Roberta i Natalię cechuje wysoka wrażliwość na potrzeby dzieci. Starają się pomagać sierotom, ponieważ dostrzegają, że system opieki mocno zawodzi w tym zakresie jaki oferuje państwo.

W powieści nie zabraknie też scen romantycznych, w tym też bardziej odważnych. Może to co poniektóre osoby zdziwić, ale w końcu tytuł zobowiązuje. Będzie namiętnie i gorąco, ale wszystko ze smakiem.

Cała seria

Ja polecam wam z całego serca książkę „(Nie)pokorna wdowę”, przy której świetnie bawiłam się. Mogę nawet stwierdzić, że ten tom najbardziej podobał mi się. Zabawne sytuacje, cięte riposty, chwile grozy, szczypta namiętności są idealną mieszanką, która sprawia, że historia Natalii i Roberta wciąga od pierwszych stron. Autorka do fabuły wplata trochę historii, która znakomicie dopełnia całości. A smaczki z zakresu ogrodnictwa zainteresują niejednego czytelnika. Ja teraz czekam na kolejny tom „Zbuntowana szlachcianka”, bo po takim zakończeniu „(Nie)pokornej wdowy” mogę sądzić, że pani Urszula dopiero rozkręca się i kolejna powieść przebije wszystkie poprzednie. Co stwierdzam za każdym razem, gdy przeczytam jej książkę.

Polecam wam poprzednie tomy “Zadziorna baronówna”, “Panna bez majątku“ i “Zakochana hrabina”. Jest to cykl o niezwykle silnych i inteligentnych kobietach, które mają odwagę być sobą wbrew powszechnie panującym konwenansom.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Szara Godzina.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.

  • Tytuł: (Nie)pokorna wdowa
  • seria: W dolinie Narwi
  • autor: Urszula Gajdowska
  • data wydania: 25 maja 2022
  • wydawnictwo: Szara godzina
  • ilość stron: 400
  • ocena: 9/10
Otagowano , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *