I właśnie teraz, leżąc w ciemności i słuchając, jak oddychał, dotarło do mnie, po co tutaj zostałam. Właśnie po to by mieć go blisko. Seks to seks, ale czuć, jak on śpi obok, to już zupełnie inna historia. To, że on lubił, gdy zostaję na noc. To, że czasem przez sen obejmował mnie nieświadomie. to wszystko dawało cholerne ochłapy nadziei, która nie pozwalała mi z niego zrezygnować.
Dzisiaj opowiem wam o książce “Uzależniona” Justyny Chrobak, która trafiła niespodziewanie w moje ręce. To nie ja wybrałam tę książkę, to ona wybrała mnie, bo ja nawet nie miałam w planach ją czytać. Ale jak już znalazła się na mojej półce, to uległam pokusie i przeczytałam ją.
“Uzależniona” to historia o Natalii, która przez jedną decyzję straciła poczucie bezpieczeństwa i racjonalnego oceniania rzeczywistości, ale tylko w sferze prywatnego życia. W życiu zawodowym Natalia potrafiła poradzić sobie w każdej sytuacji. Nie było dla niej spraw nie do załatwienia. Pracy oddawała się całą sobą, nie uznawała pół środków. Taka już była, albo wszystko zrobić na 100%, albo nic. W dodatku potrafiła doceniać swoich pracowników. Jednak to ogromne zaangażowanie w pracy przekładało się na duże obciążenie emocjonalne u kobiety. Potrzebowała od czasu do czasu odreagować zmęczenie. W takich gorszych dniach lubiła spędzić czas w jakimś lokalu by przy muzyce i alkoholu zapomnieć o problemach. Podczas jednego z takich wyjść do baru poznaje Mateusza, mężczyznę, który przyciąga jak magnes. Powoli zaczyna rodzić się między nimi nić porozumienia. Ale czy będzie to coś więcej? To już sprawdźcie sami.
Uzależnienie
W obecnych czasach można uzależnić się od wszystkiego. Pierwsze co nam przychodzi do głowy związanego z uzależnieniem to alkohol, nikotyna, używki, internet. Ale czy można uzależnić się od seksu? Można, o czym przekonałam się czytając historię Natalii i Mateusza. I o ile kobieta początkowo zgadzała się na luźną relację z mężczyzną, która ograniczała się do mile spędzonego czasu, często urozmaiconego doznaniami erotycznymi, to z czasem odkryła, że taki układ przestaje jej odpowiadać. Ona chciała by jej wybranek zaangażował się emocjonalnie w ich związek. On miał inną wizję relacji, on chciał tylko i wyłącznie seksu.
Od kiedy zaczęłam spotykać się z Mateuszem, odwiedziny u rodziców stały się bardzo rzadkie (…) Wtedy jeszcze myślałam, że to początek czegoś fajnego, czegoś, co może przerodzić się w poważniejszą relację. Gdy tylko zostało mi wytłumaczone, że to, co ja brałam za początek związku, było tylko miłym spędzeniem czasu i fajnym seksem, uznałam, że delikatnie dam znać rodzicom, że już z nikim się nie spotykam.
Natalia dała się wciągnąć w toksyczny związek, którego podstawą była manipulacja i seks. Kobieta była tak zaślepiona swoim wyobrażeniem o Mateuszu, że nie docierały do niej żadne argumenty, że jest na straconej pozycji. Czasami było mi jej żal. Miałam nadzieję, że otrząśnie się ze swego zauroczenia i zacznie racjonalnie postępować. A miała nie jedną szansę by uwolnić się spod wpływu Mateusza. Ale mimo kilku prób odejścia od mężczyzny, wracała do niego jak bumerang. Wystarczyło kilka słów, które Natalia chciała usłyszeć i już stała u jego drzwi. Zaślepiona potrzebą bycia kochaną, nie dostrzega, że sama wyrządza sobie największą krzywdę – brak szacunku do siebie samej. Brzmi to brutalnie, ale tak działa uzależnienie od innej osoby.
Całe opisane przez Michała zachowanie Mateusza pasowało do niego. Poczułam się jak kompletna idiotka. Dałam się wciągnąć w jego grę bez żadnego problemu. Wiedział, co mi powiedzieć i co robić, bym z nim została. Wystarczyło dać mi poczucie tego, że odwzajemnia moje uczucia.
Podsumowanie
Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością Justyny Chrobak, ale jakże inne od poprzednich (“Trzy razy M“, “Zimna S.“, “Zimna S. Odwilż“).
“Uzależniona” obnaża przed czytelnikiem “chorą” relację damsko – męską. Autorka pokazała jak nie wiele trzeba by utracić zdolność racjonalnego myślenia będąc pod wpływem czyjejś manipulacji. Sporo jest emocji negatywnych, które wyniszczają Natalię. Tak tworzy się toksyczny związek, z którego trudno się wyrwać. I mimo, że czasami ofiara ma przebłyski, że to czego doświadcza jest niezgodne z jej oczekiwaniami, czuje się wykorzystywana, to i tak potrafi usprawiedliwić działania sprawcy. Toksyczny związek i uzależnienie są trudnymi tematami, w których zawsze działa ten sam mechanizm psychologiczny.
Narracja powieści jest pierwszoosobowa. Natalia relacjonuje poszczególne wydarzenia, które momentami potrafią wstrząsnąć wyobraźnią czytelnika. Nie jest to książka dla każdego. Raczej dla osób, które nastawiają się na sporą ilość scen erotycznych, które przeplatane są przemyśleniami głównej bohaterki. Dlatego każdy z was musi się sam przekonać czy “Uzależniona” jest dla niego.
Dziękuję wydawnictwu Amare za egzemplarz do recenzji.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
- Tytuł: Uzależniona
- autor: Justyna Chrobak
- data wydania: 19 listopada 2021
- wydawnictwo: Amare
- ilość stron: 284
- ocena: 6/10