51/21 Antonia Agnieszka Panasiuk

Na progu weselnego domu na młode małżeństwo czekali rodzice z chlebem, solą i wódką. Druhny każdemu z gości przypięły zrobiony wczorajszym wieczorem bukiecik. Kilka słów tytułem wprowadzenia Dzisiaj zabieram was w podróż w czasie do roku 1869. Będziemy towarzyszyć Antonii w poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi. Sprawa jest o tyle trudna, że młoda kobieta jest zdana sama na siebie. Jest sierotą, która sama musi… Czytaj dalej