110/22 Nie pozwól mi odejść Anna Ziobro

Nadzieja – mimo przeszkód. Czasu, czasu… ‒ Lena przewróciła oczami. ‒ Ciągle się mówi, że ktoś go na coś potrzebuje. Że nie ma go wystarczająco dużo. Że leczy rany. Ale do tego, by zaakceptować czyjąś decyzję, często nie potrzeba czasu i zaleczenia ran, a jedynie odrobiny zrozumienia i… czy ja wiem? Może dobrej woli i postawienia się w sytuacji drugiego człowieka? Nadzieja umiera ostatnia Pamiętacie Lenę… Czytaj dalej