5/25 Noc cudów Anna Stryjewska

Jaka cien­ka gra­nica jest mię­dzy sławą a uni­ce­stwie­niem. Dziś uwiel­bia cię cały świat, a ju­tro nie­na­wi­dzi. Dziś ob­sy­puje cię zło­tem, ju­tro odzie­ra z ostat­niego ubra­nia – po­my­ślała.

Noc cudów

Noc cudów podobno jest raz w roku, ponieważ to w wigilię Bożego Narodzenia odczuwamy wyjątkową atmosferę i podniosły nastrój. Szykujemy stół do wieczerzy i tradycyjnie zostawiamy puste nakrycie dla samotnego wędrowca. Jest to symbol, który czasami zmienia się w rzeczywistość i tak było u Małgorzaty Skupińskiej, która czekała tylko na ukochaną córkę. Jednak przyjazd jedynaczki nie doszedł do skutku, a matce przyszło spędzić samotną wigilię. Rozczarowanie, żal i rozgoryczenie ogarnęło kobietę, a ona nie oczekiwała ona dużo od życia, chciała ten wieczór spędzić z bliską jej osobą. I jakie było jej zdziwienie, gdy do jej drzwi zapukała tajemnicza kobieta, która przedstawiła się jako Regina Majer. I tym sposobem Skupińska spędziła wigilię w towarzystwie Majerowej, która opowiedziała jej historię swego życia.

„Noc cudów” Anny Stryjewskiej to nie jest typowa powieść świąteczna, chociaż okładka może to sugerować. W treści znajdziecie na początku wigilię, natomiast całość powieści poświęcona jest historii Reginy Majer i jej rodziny. I powiem wam, że opowieść Reginy wciągnęła mnie, a bonusem dla mnie była podróż do lat trzydziestych XX wieku. Kobieta mimo szczerych chęci nie potrafiła pokochać męża, którego poślubiła z rozsądku. Takie małżeństwa w tamtym czasie były na porządku dziennym.

Pani pułkownikowa zaangażowana była w pomoc potrzebującym kobietom i dzieciom. Starała się każdemu pomóc, kto tylko wyrażał taką wolę.

Życie mija bezpowrotnie, fundując nam dobre i złe chwile, ale to, co po nas pozostaje, to nie tylko rzeczy, które nagromadziliśmy. Jest jeszcze pamięć. Ona nie umiera nigdy.

Autorka podarowała czytelnikowi historię o poszukiwaniu swoich korzeni i miłości. Pokazała jak ważne jest życie według własnych zasad, a nie dostosowywanie się do oczekiwań rodziny czy znajomych. Nie mniej ważna jest szczerość i empatia oraz walka o szczęście własnej rodziny. „Noc cudów” znakomicie oddaje realia przedwojennej Polski i w ciekawy sposób pokazuj pracę sióstr zakonnych, które prowadziły ochronkę dla sierot oraz pomagały opuszczonym i zagubionym kobietom.

Dlatego jeśli masz ochotę na powieść wypełnioną emocjami, ciekawą historią, która przedstawia realia okresu międzywojennego, to bez wahania sięgnij po „Noc cudów”.

Ja powieść wysłuchałam w Audioteka.pl, a książka zdobi biblioteczkę.

Na blogu znajdziecie wiele książek w klimacie świąteczno-zimowym, a tymczasem polecamy wam ostatnio przeczytane książki w grudniu 2024 r.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze. 


Książkę dopisujemy dopisana do naszej listy przeczytanych książek.

  • tytuł: Noc cudów
  • autor: Anna Stryjewska
  • ilość stron: 368
  • wydawnictwo: Skarpa Warszawska
  • data wydania: 23.10.2024
  • ocena: 7/10
  • audiobook
  • lektor Klaudia Bełcik
  • czas 10 godz. 29 min.
Otagowano , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *