169/24 Wioska małych cudów Aleksandra Rak

Wioska małych cudów

Wioska małych cudów jest gdzieś w Bieszczadach, gdzie można spotkać św. Mikołaja i jego elfy. Wizyta w tym miejscu to marzenie każdego dziecka i większości dorosłych. W dodatku pobyt tam trwa kilkanaście dni, podczas których dzieci i ich to rodzice uczestniczą w różnych atrakcjach, które przygotowali organizatorzy.

Już od samej bramy wjazdowej robi się magicznie, wszystko pięknie przystrojone i każdy. Klimatu dodaje śnieg, którego jest bardzo dużo oraz elfy, które co rusz można spotkać przy licznych atrakcjach. I chociaż dorośli nie przyznają się do tego, to magia wioski i ich oczarowuje. Odkrywają o co w tym wszystkim chodzi, a dzieci piszą listy do św. Mikołaja. Ich marzenia o cudownym prezencie są różne, nie tylko materialne. Tylko czy św. Mikołaj będzie w stanie je spełnić?

„Wioska małych cudów” Aleksandry Rak to historia, która otuli was i pokaże jak ważne są relacje w rodzinie. Każda nasza decyzja ma wpływ na innych ludzi, dlatego uważnie słuchajcie swoich dzieci. One często marzą o uwadze rodzica, który spędzi z nimi czas. Dostrzegają, gdy próbujemy je oszukać i udajemy że wszystko jest w porządku.

𝑊𝑖𝑜𝑠𝑘𝑎 𝑡𝑜 𝑠𝑝𝑒ł𝑛𝑖𝑎𝑗ą𝑐𝑒 𝑠𝑖ę 𝑚𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑜 𝑘𝑟𝑎𝑖𝑛𝑖𝑒, 𝑤 𝑘𝑡ó𝑟𝑒𝑗 𝑐𝑢𝑑𝑎 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑟𝑎𝑧 𝑤 𝑟𝑜𝑘𝑢 […] 𝑡𝑜 𝑐𝑧𝑎𝑠 𝑝𝑒ł𝑒𝑛 𝑚𝑎𝑔𝑖𝑖 𝑖 𝑑𝑧𝑖𝑒𝑐𝑖ę𝑐𝑒𝑗 𝑟𝑎𝑑𝑜ś𝑐𝑖, 𝑧𝑎 𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑚 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠, 𝑐ℎ𝑜ć 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑐𝑒 𝑠𝑖ę 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑧𝑛𝑎ć, 𝑡𝑎𝑘 𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑑ę 𝑡ę𝑠𝑘𝑛𝑖.

Ale najtrudniej jest zjednoczyć rodzinę przy wspólnym stole każdego dnia, ponieważ w pogoni za kolejnymi obowiązkami nie mamy czasu usiąść i przy wspólnym posiłku porozmawiać. Często w biegu mijamy się w drzwiach i rzucamy tylko hasła co trzeba zrobić. Dlatego warto zwolnić, docenić bliskich i poświęcić im swój czas. Unikniemy wtedy wielu kłopotów, które rzucają cień na naszą rodzinę.

𝐵𝑜 𝑐𝑢𝑑𝑒𝑚 𝑑𝑧𝑖ś 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑧𝑒𝑏𝑟𝑎ć 𝑐𝑎łą 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛ę 𝑝𝑟𝑧𝑦 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑦𝑚 𝑠𝑡𝑜𝑙𝑒.

Historia rezolutnej Zosi, zbuntowanego Adama oraz rozżalonej Felicji pokazuje jak bardzo dzieci przeżywają nieporozumienia rodzinne i jak bardzo brakuje im szczerej rozmowy z rodzicami. Swoją postawą próbują zwrócić uwagę i dać jasno do zrozumienia, że one nie zgadzają się z decyzjami rodziców.

Dlatego dajcie się porwać tej niezwykłej historii, która pokazuje nam, że cuda dzieją się każdego dnia i tylko musimy je dostrzec. Dbajcie o relacje z bliskimi i nie strońcie od codziennych rozmów oraz jasno wyrażajcie swoje oczekiwania by uniknąć nieporozumień. Tak robiła Zosia, która nie tylko komunikowała co chce, ale też nie dostrzegała problemów, tylko konsekwentnie dążyła do realizacji swoich planów. Jej stanowczość, szczerość i nie poddawanie się przeciwnościom może być dla nas cenną nauką.

„Wioska małych cudów” to nie tylko piękna historia, ale też dopieszczona pod każdym względem książka, począwszy od cudnej okładki, przez liczne rysunki i ozdobniki na kartach powieści, po zdobione brzegi. Po prostu cudo!

Książkę wysłuchałam w Audioteka.pl.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze. 
Książkę dopisujemy dopisana do naszej listy przeczytanych książek.