138/23 Porywy namiętnych serc Edyta Świętek

“Mówiłaś także wiele razy, że kobiety powinny samodzielnie podejmować najważniejsze życiowe decyzje oraz że należą się nam takie same prawa jak mężczyznom, ponieważ w niczym nie jesteśmy od nich gorsze.”

Porywy serc

Historia rozpoczyna się w roku 1908 w przerwanym kulminacyjnym momencie akcji ostatniego tomu. Tutaj dalej oczami dam i ich myślami naznaczona jest akcja. Perspektywa mężczyzn jest mniej widoczna. W pierwszej części mieliśmy okazje poznać główne bohaterki Aurelię i Matyldę. W drugiej akcja już nieco zeszła na młodszych bohaterów, jednak w trzeciej skupiona jest na Teodozji. Och ile ta dziewczyna namieszała we wcześniejszej akcji! A teraz dalej jest temperamentna, jednak ma już życiowy plan. Czy mu podoła i jak to wszystko się ułoży, jest to niezwykle ciekawe. 

Młoda osóbka i jej wybory, które ciągną konsekwencje jak w życiu. Jednak upór i złośliwość jest w niej równie zakorzeniony. Urażona duma splata jej ścieżki. Bohaterki wszystkie mają swój charakter i przymioty, które je wyróżniają. Dlatego tak dobrze czyta się ich losy.

Jednocześnie obserwujemy inne wątki, w których jak wcześniej nie brakuje rozważań na temat miłości i wybierania dobrej partii oraz szans dla kobiet. Pędzącego rozwoju w każdej dziedzinie: budownictwie, transporcie i medycynie. 

Wystarczy tylko włączyć pstryczek znajdujący się w ścianie i w pokoju robi się jasno. Nie czuć zapachu palącej się nafty, nic nie kopci. A siedzącym w pomieszczeniu nie zagraża nagły opad czarnych płatków.

Pochylamy się również nad historiami nędzarzy. Historia ta od pierwszego tomu napawa smutkiem, ale powoli biegnie swoim torem i bez niej byłaby niedokończona. Bowiem mamy cały przekrój społeczeństwa. Od biednych po pracujących. Od tych postępowych, idących z duchem czasu po konserwatywnych i zatwardziałych w swoich poglądach. Akcja przeskakuje w czasie i daje nam kolejne wydarzenia, które wciągają czytelnika nie mogąc odłożyć książki. To tak jak odwiedziny u dobrych znajomych. Mimo, że nie widzimy się dłuższy czas, gdy znów się odwiedzamy chcemy się dowiedzieć jak najwięcej, a moment wyjścia przeciąga się do późna. Tutaj tez czekam na wieści i dalsze losy, bo robi się coraz ciekawiej, śmielej, a jednocześnie wszystko jest utrzymane w tonie dawnych lat.

Porywy do bitwy

Docieramy również do czasów wojny, którą dało się wyczuć już przed jej wybuchem. Do czasów okrutnych walk, brutalności i poświęcenia wielu istnień. Również naszych bohaterów dotknie widmo śmierci, a niektóre dusze zostaną pozbawione światła i nadziei. Kalectwo, zarazy, poważne rany i śmierć. Poświęcenie medyków dla rannych. Jednak tak toczyły się losy tamtych czasów i nie mogło ich w książce zabraknąć.

Tajemnice z przeszłości i echa konsekwencji czynów zmieniają bieg losów bohaterów. Niecierpliwie czekam na dalsze losy tych młodszych, jak i tych starszych bohaterów.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

Książka jest wpisana na naszą listę przeczytanych książek.

Za książkę dziękujemy wydawnictwu MANDO.

  • tytuł: Porywy namiętnych serc
  • saga Krynicka
  • autor: Edyta Świętek
  • wydawnictwo: Mando
  • data wydania: 20 września 2023
  • ilość stron: 409
  • ocena: 8/10
Otagowano , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *