W spiżarni można ukryć nie tylko przetwory pełne miłości …
Macierzyństwo i ojcostwo to wspaniała przygoda. Czasem to naprawdę jazda bez trzymanki, ale jak się jest uważnym, to się jedzie bezpiecznie, a nawet dobrze zaparkuje.
Każdy z nas ma wyobrażenie o roli kobiety. Często jest to myślenie schematyczne i krzywdzące kobiety. Niekiedy kobiety same wpędzają się w poczucie winy i starają się udowodnić, że same wszystko najlepiej zrobią, często kosztem własnego zdrowia. Ale są też kobiety, które potrafią zachować zdrowy rozsądek i jasno postawić granice, tym samym zadbać o własny komfort psychiczny.
Powieść “Nadzieja w spiżarni ukryta” Joanny Jax i Magdaleny Witkiewicz jest historią o kobietach, które nie bały się zmieniać świat. Ich wzajemne wsparcie, liczne rozmowy i spotkania były motorem do działania.
Każdy dużo pracuje, ale trzeba mieć też czas na życie. Nie żeby praca nie była życiem, bo jest i trzeba sobie taką robotę znaleźć, w której czujesz, że żyjesz.
I chociaż z początku może wydawać się, że czytacie dwie niezależne historie tj. o Filipinie Płaskowickiej i Łucji, to w pewnym momencie przekonacie się, że ich historia się splata. Filippa całe swoje życie poświęciła pracy społecznej, nauczała chłopów i robotników. Ona też założyła pierwsze koło gospodyń wiejskich, które dało podwaliny pod istniejące do dnia dzisiejszego koła i zrzeszające tysiące kobiet. Natomiast Łucja jest kobietą, która goni za sukcesem i żyje pracą. Nie daje sobie taryfy ulgowej, gdyż boi się, że wypadnie z obiegu. Dlatego jest w dużym szoku, gdy pewnego dnia dowiaduje się, że jest w ciąży i koniecznie musi odpoczywać, jeżeli chce donosić ciążę. To wydarzenie sprawia, że Łucja musi przewartościować swoje priorytety i na nowo poukładać swoje życie.
Co znajdziemy w tej spiżarni ?
A wiesz, nie chodzi o to, by w życiu na coś czekać, chodzi o to, by to życie przeżyć tu i teraz. Cieszyć się każdą chwilą i czerpać ze świata i innych ludzi pełnymi garściami. Chłonąć każdą sekundę.
“Nadzieja w spiżarni ukryta” to historia, która pokazuje jak ogromną siłę daje przyjaźń kobieca i ile można wspólnie zdziałać. I nie ważne ile kto ma lat, ważne jest pozytywne nastawienie do drugiego człowieka i chęć współpracy. Międzypokoleniowa przyjaźń jest bezcenna. Kobiety mogą dzielić się doświadczeniem życiowym, miło spędzać czas a w razie potrzeby i wspierać.
Mówi się, że nigdy nie ma właściwego czasu na dziecko. Ale mówi się też, że dzieci wybierają sobie same moment, w którym mają się pojawić na świecie.
Która historia jest ciekawsza, o Filipie czy Łucji? To już musicie sami ocenić. Mnie bardziej podobała się opowieść Filipie. Ale i Łucja swoim postępowaniem udowodniła, że warto zmieniać swoje priorytety i warto słuchać samej siebie.
Warto cieszyć się dniem dzisiejszym i doceniać bliskie nam osoby.
W książce nie zabraknie wam momentów radosnych, ale też i smutnych. Znajdziecie też fragmenty, które skłonią was do refleksji nad życiem.
Dziękuję Wydawnictwu Flow za książkę do recenzji.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
- tytuł: Nadzieja w spiżarni ukryta
- autor: Magdalena Witkiewicz Joanna Jax
- ilość stron: 336
- wydawnictwo: Flow
- data wydania: 20.09.2023
- ocena: 7/10