127/22 Dworek pod Lipami Anna J. Szepielak, book tour

Rozmowa ma moc

Czasami warto pytać, bo ktoś może się krępować mówić o swoich kłopotach, mimo że chętnie podzieliłby się tym z druga osobą.

Bycie drugą żoną nie należy do najłatwiejszych ról i chociaż na początku wydaje się, że wszystko ułoży się dobrze, to codzienność szybko to zweryfikuje. Pamięć o poprzedniczce wśród najbliższych jest żywa i nie łatwo jest zmienić pewne rzeczy, o czym przekonały się bohaterki powieści „Dworek pod Lipami” Anny J. Szepielak.

Gabriela jest pisarką, która długo szukała właściwego mężczyzny. W końcu poznała Marka, wdowca z dwójką dorastających dzieci. I byłoby jak w bajce, bo oto Gabi mogła zająć się swoją pracą literacką, bo o sprawy materialne dbał mąż. W dodatku zamieszkała na wsi, gdzie spokój otaczał ją zewsząd. Ale… No właśnie to by było na tyle. Problemy w relacjach z mężem spędzały jej sen z powiek. Mąż uciekający w pracę, nieskory do rozmów i dzielenia się problemami, nie dostrzegł że oddala się od żony. Dlatego Gabriela zastosowała terapię szokową, która miała wstrząsnąć mężem i zmobilizować go do rozmowy z nią.

Zamiast powiedzieć mu o tym w szczerej rozmowie, milczała, czekając na jakiś cud i coraz częściej zaszywała się na całe dnie w swoim gabinecie, by nad kartkami powieści zapomnieć o kłopotach osobistych.

Cecylia jest bohaterką powieści, którą pisze Gabriela. Jest żoną właściciela majątku, który ma córkę z poprzedniego małżeństwa. I u niej pojawiają się problemy małżeńskie, a sprawę utrudnia etykieta, która obowiązuje w XIX w. Wiele rzeczy nie wypada kobiecie i może być postrzegane jako narażenie honoru kobiety i rodziny na niepotrzebne nieprzyjemności.

Dwie epoki, a problemy te same. Brak rozmowy między małżonkami prowadzi do nieporozumień i wzajemnych oskarżeń.

Gdy chodzi o dobro bliskich, my kobiety potrafimy używać każdej broni (…) A najlepsza broń to słowa, odpowiednio przemyślane i skierowane do wybranych osób.

Gdy problemy zaczynają nas przytłaczać, to najlepiej z kimś o nich porozmawiać. Dostrzec inny punkt widzenia i spróbować zrozumieć czyjeś postępowanie. Może coś nam umyka i nie jesteśmy w stanie obiektywnie spojrzeć na daną sytuację. Czasami potrzebujemy pobyć w samotności i przemyśleć dręczące nas sprawy. Pomóc może wyjazd, podczas którego nabierzemy dystansu do naszego życia.

Każda forma rozwiązania problemów jest dobra, o ile chcemy wysłuchać drugą stronę i wspólnie rozwiązać problemy.

Czasem dobrze jest spojrzeć z dystansu na to, co się w życiu zaplącze w supełek.

Podsumowanie

„Dworek pod Lipami” jest powieścią, która zawiera drugą powieść. Brzmi dziwnie, ale czytając tę książkę równolegle będziecie śledzić losy współczesnej Gabrieli i Cecylii, która żyje w XIX w. Obie kobiety mają bardzo podobne problemy. Nie potrafią się odnaleźć jako drugie żony. Widmo ich poprzedniczek ciąży im i nie czują się komfortowo. Każda z nich na swój sposób stara się uporać z problemami. Jednak nie ułatwiają im tego mieszkańcy ich domów, a mowa tu o gosposiach, które na każdym kroku przypominają im, że poprzednia żona była o wiele lepsza. Sytuacji nie polepsza zapracowany mąż, który nie dostrzega rozterek żony. Rozmowa z małżonkiem jest kluczem do sukcesu.

Taki sam zabieg literacki – powieść w powieści – zastosowała Katarzyna Kowalewska w powieści „Ratunku! Wymyśliłam męża„.

Książkę przeczytałam w ramach book tour, który zorganizowała Librariada.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.

  • Tytuł: Dworek pod Lipami
  • autor: Anna J. Szepielak
  • data wydania: 13.06.2012
  • data wznowienia: 12.03.2019
  • wydawnictwo: Filia
  • ilość stron: 480
  • ocena: 7/10
Otagowano , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *