Otóż, cała sztuka tkwi w tym, aby zrozumieć,
że coś przynosi nam szczęście i satysfakcję
nie dlatego, że ktoś tak twierdzi,
ale dlatego, że sami tak uznamy i sami się
o tym przekonamy.
Witam Was serdecznie!
Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o książce “Kawiarnia na końcu świata” Johna Strelecky. Wbrew pozorom nie będzie to powieść obyczajowa, lecz podróżnicza. Odbędziemy podróż w głąb siebie, aby spróbować odpowiedzieć sobie na bardzo ważne pytania. Jednak za nim to nastąpi, przytoczę krótką notatkę od wydawcy:
W wieku trzydziestu trzech lat John doświadczył czegoś, co na zawsze zmieniło jego życie, i w przypływie natchnienia postanowił napisać Kawiarnię na końcu świata. Nie posiadał kierunkowego wykształcenia, które mogłoby mu w tym pomóc. Niniejsza książka jest jego debiutem literackim.
Już rok po jej wydaniu, przy ogromnym wsparciu ze strony czytelników, Kawiarnia na końcu świata zawędrowała w najdalsze zakątki świata, inspirując ludzi na każdym kontynencie, łącznie z Antarktydą. Wspięła się na sam szczyt listy bestsellerów i została przetłumaczona na trzydzieści cztery języki. Od tamtej pory John napisał już inne książki, w tym Return to The Why Café, Life Safari, The Big Five for Life, The Big Five for Life Continued oraz Ahas! – Moments of Inspired Thought.
Czasami lepiej jest popatrzeć na coś
z innej perspektywy niż zazwyczaj.
Każdy z nas w pewnym momencie ma wszystkiego dosyć. Przytłaczają nas obowiązki zawodowe i domowe, często dochodzą do tego problemy zdrowotne i finansowe. I wtedy zadajemy sobie pytanie: Dlaczego spotykają mnie same nieszczęścia? Dlaczego inni mają lepiej, łatwiej im się żyje? Jednak czy aby na pewno? Wszystko zależy od naszego podejścia do życia. Czy będziemy szukać rozwiązania problemów, czy też skupimy się na użalaniu się nad niesprawiedliwością losu. Jak autor słusznie zauważa, ludzie którzy mają pasje, potrafią cieszyć się życiem i zarażać swoim optymizmem innych. Wytwarzają tak przyjazną atmosferę wokół siebie, że każdy stara się im jeszcze bardziej ułatwić życie. Coś w tym jest. Nikt nie lubi malkontentów, którzy swoim narzekaniem potrafią zniechęcić do siebie każdego słuchacza. Są to osoby, które zamiast zmienić w swoim życiu element, który im nie pasuje, wolą być bierni. Czasami wystarczy małymi krokami zacząć zmieniać swoje życie znajdując czas dla siebie. Może być to godzina spędzona na czytaniu lub aktywności sportowej, może jakieś rękodzieło np. szydełkowanie, haftowanie. Z czasem nowa pasja nas pochłonie do tego stopnia, że zaczniemy dzielić się nią z innymi ludźmi, równie pozytywnie zakręconymi jak my sami. Autor zwraca nam jeszcze uwagę na bardzo istotną sprawę, jaką jest wszechobecna reklama produktów i usług, które mają nam zapewnić szczęście i satysfakcję. Często skłonieni reklamą, kupujemy dane dobro. Jednak aby je kupić musimy więcej pracować, aby mieć środki finansowe na zaspokojenie kolejnych zakupów. W tym momencie zaczyna się błędne koło, pracujemy więcej aby zaspokoić swój konsumpcjonizm, ale brakuje nam czasu aby cieszyć się tym co posiadamy. Dlatego warto zatrzymać się w pogoni za dobrem materialnym i w spokoju odpowiedzieć sobie na następujące pytania:
Dlaczego tu jesteś?
Czy boisz się śmierci?
Czy czujesz się spełniony?
Niezależnie od tego, co nam wpajają, co słyszymy w reklamach
i co czujemy, kiedy siedzimy zestresowani w pracy,
to my kontrolujemy każdą sekundę naszego życia.
Uważam, że warto przeczytać “Kawiarnię na końcu świata”, gdyż podczas czytania sami zaczniemy zastanawiać się nad sensem własnego życia. Być może wystarczy drobna korekta dotychczasowego życia, która sprawi że poczujemy się szczęśliwi i z większym optymizmem spojrzymy w przyszłość. Nie koniecznie czekając na emeryturę, aby zacząć realizować swoje pasje i marzenia.
Dziękuję wydawnictwu Aktywa za książkę.
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez pośredniczkę książek.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was
moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Kawiarnia na końcu świata
autor: John Strelecky
wydawnictwo: Aktywa
data wydania: 6 grudnia 2018
ilość stron: 140
ocena: 8/10
Bardzo lubię tego typu książki.