112/22 Tajemnica Cecylii Broll Rafał Ryszka

Pociąg odjechał punktualnie i w Katowicach byli na czas. Tam na Hauptbahnhof chłopaków takich jak on były już całe tłumy. Na peronach ściszona śląska gwara mieszała się z głośnym niemieckim szwargotem. Zgiełk jak natargu. Siny dym tanich papierosów przechodził w zapach perfum tutejszychelegantek żegnających swoich synków i mężów. Dworcowy harmider gryzł sięz miejskim rytmem codziennych spraw. Uniformy żołnierzy przeplatały się… Czytaj dalej