– Ludzie są tacy nieświadomi. Żyją w świecie, który jest jednym wielkim kłamstwem. Współczesne technologie i urządzenia, które rzekomo ułatwiają im życie, w rzeczywistości są narzędziem ich zniewolenia. Oświeceni wiedzą o nich wszystko. Gdzie są, co robią, co jedzą czy na co chorują. Wszystkie te e-platformy są niezgłębioną kopalnią wiedzy o każdym z was (…)
Diablak
Diablak, Babia Góra to nazwy tej samej góry, która od wieków zachwyca ludzi, ale też budzi respekt. To na niej spotkacie roślinność, której nie znajdziecie nigdzie w Polsce. Wokół niej krążą legendy i opowieści. To tutaj miały miejsce katastrofy lotnicze, których przyczyny nie zostały do dziś wyjaśnione.
Dla wielu osób ta góra jest magiczna, przyciąga swym pięknem, ale też potrafi zaskoczyć kapryśną pogodą. I właśnie to miejsce upatrzyła sobie grupa wyznawców Welesa. Ich członkowie mają wyznaczone zadania, a kulminacja ma nastąpić w Noc Kupały. W przeddzień tej noc na szlaku na Babią Górę zostają znalezione zwłoki trzech młodych kobiet. W dodatku okazuje się, że zgłoszone zostaje zaginięcie kolejnej kobiety. Do akcji wkracza nie tylko lokalna policja, ale też wujek zaginionej. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a ciągle brakuje konkretnych odpowiedzi na stawiane pytania. Do akcji wkraczają kolejne służby, robi się coraz groźniej, a ty z wypiekami na twarzy przewracasz kolejną stronę by dowiedzieć się jak zakończy się ta historia.
– Ludzie są tacy naiwni – pomyślał – wierzą we wszystko co im się powie czy napisze. Stado baranów, które zjadłoby własny kał, gdyby ktoś w telewizji powiedział, że to wzmocni ich odporność przed zarażeniem jakimś groźnym, zagrażającym światu wirusem.
“Diablak” Grzegorza Mirosława to debiut, który szturmem zdobywa kolejne serca czytelników. Rozpoczyna się jak typowy kryminał, ponieważ jest zaginięcie młodej kobiety, a w niewielkim odstępie czasu okazuje się, że dokonano morderstw na trzech kobietach. I gdy szykujemy się do rozwiązania zagadki i precyzyjnie zbieramy dowody, to autor robi nam psikusa. Po przeczytaniu kolejnych rozdziałów okazuje się, że oto jesteśmy w środku akcji, której nie powstydziłby się żaden autor powieści sensacyjnej. Akcja z każdym rozdziałem robi się coraz dynamiczniejsza i nie daje nam odetchnąć. A żeby jeszcze podkręcić naszą ciekawość dorzuca nam wątek słowiański i kilka zjawisk paranormalnych. Od tego wszystkiego zaczyna się w głowie kręcić, ale nie poddajesz się. Podążasz za Talarem, który szuka siostrzenicy i zastanawiasz się czy zdąży zanim się stanie najgorsze.
“Diablak” to gratka nie tylko dla czytelników, ale też miłośników wędrówek górskich. Autor wiernie odtworzył wędrówkę szlakiem na Babią Górę, dzięki temu po przeczytaniu książki możesz naocznie obejrzeć miejsca akcji. Więc śmiało można powiedzieć, że jest to nietypowy przewodnik, który zachęca do spędzenia czasu na łonie przyrody.
Spotkanie autorskie prowadzone na żywo przed publicznością pozostanie z nami na długo. A emocje, które nam towarzyszyły są nie do opisania. Dobrze mieć w gronie znajomych autora, któremu towarzyszymy od samego początku tworzenia “Diablak”. Miałyśmy w tym spory udział, zwłaszcza Róża, która na bieżąco czytała kolejne rozdziały i wtrącała swoje trzy grosze. A jak to było, to możecie posłuchać w Rozmowach przy kawie, bo sam autor zdradza smaczki o swojej twórczości.
Tort od firmy, w której pracujemy z Grzegorzem 😍.
Zło pozostanie złem niezależnie jakie imię czy maskę przybierze…
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
tytuł: Diablak
autor: Grzegorz Mirosław
wydawnictwo: Initium
data wydania: 25.07.2024
ilość stron: 360
ocena: 8/10