67/24 Kwiatowy dwór Krystyna Mirek

Każdy człowiek ma jakieś talenty i może się odnaleźć w nowym środowisku na różne sposoby.

Dwór

Z przyjemnością odwiedziłam Juliannę i Dominika. Młode małżeństwo, które nie tylko uczy żyć razem i dbać o podległą im służbę, ale też musi nauczyć się żyć ze swoją przeszłością. Julianna dzięki wsparciu babki Antoniny uczy się trudnej sztuki zielarskiej oraz radzenia sobie z emocjami. Odrzucona przez rodziców czuje się pokrzywdzona, bo nie rozumie ich postępowania. Natomiast Dominik pragnie odzyskać utracony dwór, który Bracki podstępem zagrabił jego majątek, a przy okazji przyczynił się do śmierci rodziców i brata Dominika. Niebezpieczeństwo nie minęło i pomimo strachu Dominik pragnie wrócić na ojcowiznę.

“Kwiatowy dwór” Krystyny Mirek pozwolił mi odbyć podróż w przeszłość do XIX w. Obserwując losy chłopów i szlachty mogłam się przekonać, że pewne sprawy są aktualne niezależnie w której epoce żyjemy. Każdy człowiek pragnie żyć nie martwiąc się o przyszłość swojej rodziny, otrzymywać godną zapłatę za pracę, ale też kochać i być kochanym. Oczywiście wszędzie można spotkać osoby, które w sposób nieuczciwy będą chciały wykorzystać innych. W tym celuje Bracki, osobnik przebiegły i bez żadnych skrupułów.

W powieści “Kwiatowy dwór” nie zabraknie wam tajemnic, intryg, ale też miłości i empatii. Liczne zwroty akcji dostarczą wam emocji. A całość zaserwowana jest w lekkim stylu, który pozwoli wam miło spędzić czas z Julianną, Dominikiem i ich rodziną oraz znajomymi.