Nigdy nie daj ludziom poznać, że masz problemy, nawet jeżeli wiedzą, że jest coś na rzeczy, to swoim wyglądem i zachowaniem zbijesz ich z tropu. W życiu trzeba czasem poudawać dziecko.
Stając na ślubnym kobiercu, jesteśmy przekonani, że nasza miłość przetrwa nawet największy życiowy sztorm. Ufamy bezgranicznie swojej drugiej połówce. Z czasem relacje między małżonkami ulegają zmianie. Codzienne obowiązki w pracy i w życiu prywatnym potrafią ostudzić nawet największą miłość. Ale wcale tak nie musi, wiele par żyje w długoletnich związkach.
I taki zamiar miała Monika, która bardzo kochała swego męża. Potrafiła wiele wybaczyć Olkowi i często usprawiedliwiała jego postępowanie. Tak sobie żyli przez kilka lat i nic nie wskazywało, że dojdzie do katastrofy. Świat Moniki rozpadł się jak domek z kart, bo prawda o Olku okazała się druzgocąca. Jej małżeństwo okazało się farsą, ale to był dopiero początek kłopotów jakie spadły na kobietę.
Zawsze są jakieś podobieństwa rodzinne, ale wiadomo, że każde kolejne pokolenie, to mieszanka poprzednich. I nie jest tak, że bierzesz z przeszłości, co chcesz, tylko to, co dają.
“Sprawy rodzinne” Iwony Mejzy to wielowątkowa powieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych. W trakcie lektury miałam możliwość przekonać się jak często ludzie przybierają maski i grają role, które nie mają wiele wspólnego z prawdą. Umiejętnie kryją się i prowadzą podwójne życie, a do tego dochodzą trudne relacje dziecko – rodzic. Nie zawsze potrafimy wyzwolić się spod kurateli rodzica i nie ważne ile mamy lat. Ulegamy presji rodzica i spełniamy jego życzenia, nawet gdy czujemy, że nie jest to zgodne z własnym sumieniem.
Nigdy nie mów więcej, niż trzeba, nie zwierzaj się obcym osobom z osobistych spraw, nie ufaj na kredyt. Ufaj tyle, ile trzeba. Żyj całą sobą, dla siebie i na własnych zasadach. Spełniaj własne marzenia, nie cudze, i pamiętaj, że życie ma niepowtarzalny smak.
Historia Moniki jest znakomitym przykładem na to, że nawet z najtrudniejszej dla nas sytuacji możemy wyjść zwycięsko. I chociaż z początku może wydawać się, że nie damy rady podnieść się i uwierzyć we własne możliwości, to z czasem to się zmienia. Zaczynamy dostrzegać, że jest to szansa na zmianę i na odszukanie nowych celów, ale wcześniej trzeba rozprawić się z przeszłością. Wyciągnąć z niej wnioski i starać się ich nie popełniać błędów z przeszłości.
“Sprawy rodzinne” są idealną książką, gdy chcesz miło spędzić czas. I chociaż poruszane tematy zdrady, toksycznego związku, choroby i nadopiekuńczego rodzica nie należą do łatwych, to zostały podane w taki sposób, że nie odczuwa się ich ciężkości. Za to kibicuje się głównej bohaterce i sprawdza czy sprawy idą w dobrym kierunku.
Dziękuję Iwonie Mejzie oraz Wydawnictwu Dragon za możliwość objęcia patronatem “Spraw rodzinnych”.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
- Tytuł: Sprawy rodzinne
- autor: Iwona Mejza
- data wydania: 9.08.2023
- wydawnictwo: Dragon
- ilość stron: 320
- ocena: 8/10