139/21 Bohaterowie Auschwitz, Teresa Kowalik i Przemysław Słowiński

Opowieść o ludziach którzy byli w piekle

Ostatnio w moje czytelnicze ręce wpadł kawałek literatury faktu, a mianowicie “Bohaterowie Auschwitz” Teresy Kowalik i Przemysława Słowińskiego. Literatury na temat miejsca bliskiego mojego miejsca zamieszkania, którym jest Oświęcim. To opowieść o osobach, które potrafiły wnieść promyk nadziei w burej rzeczywistości obozu.

Eddy de Wind, Holender żydowskiego pochodzenia, więzień obozu od 1943r. :

To mogło być modelowe miasteczko zamieszkane przez tysiące robotników wykonujących ważną i użyteczną pracę. Nad bramą znajdowało się wykute w żelazie motto obozu koncentracyjnego, sugestywnego i jednocześnie podszyte groźbą: Arbeit macht frei (praca czyni wolnym). Miało ono uspokajać tych, którzy przekraczali tę i wiele podobnych bram niemieckich obozów. Była to jednak jedynie iluzja, brama ta nie różniła się bowiem niczym od bram piekła.

W trakcie lektury poznajemy historię 9 osób związanych z obozem. Wśród nich znajdujemy symbole obozu jak rtm. Witold Pilecki czy św. Maksymilian Maria Kolbe, ale również osoby mniej znane, które coraz częściej są przedstawiane opinii publicznej. Poprzez kolejne strony czytamy o konspiracji obozowej, szpitalu obozowym, ringu pięściarskim jak również rzeczywistości “zwykłego” więźnia. Są to fascynujące opowieści, które dają wiele do myślenia, tego jak wiele człowiek może mieć determinacji i siły aby w tak nieludzkim miejscu walczyć o przeżycie, ale również uczynić coś dobrego dla innych. Niektórzy tą walkę przypłacili zniszczeniem przystosowania do życia w społeczeństwie po wyjściu z obozu, co możemy przeczytać w jednym z rozdziałów.

Ocena warsztatowa

Książkę w warstwie poświęconej bezpośrednio obozowi oceniam jako bardzo dobrą, pozwalającą ujrzeć obóz z wielu płaszczyzn, z jego anonimowymi dramatami. Jednak poza historiami obozowymi przedstawiane są historie bohaterów przed lub po obozie. O ile historia bohatera po obozie pozwala zaobserwować to jak obóz wpłynął na osoby, które potrafiły dokonywać w obozie czynów heroicznych. O tyle w przypadku historii rtm. Pileckiego czy Bronisława Czecha uważam, że autorzy za bardzo rozpisali się w historii pozaobozowej, przez co sedno opowieści jakim jest obóz rozmywa się.

W przypadku rotmistrza to kwestia jego procesu powojennego i jego pamięci, autorom w tym miejscu zdarzyły się wypowiedzi emocjonalne czy wręcz na temat współczesnej polityki tej czy innej opcji politycznej. Co moim zdaniem negatywnie wpływa na poziom książki, która w zamierzeniu ma być historyczną, popularnonaukowa. To w kwestii pana Czecha posiadamy mało informacji o jego działalności w obozie, przez co bardziej dostajemy rozdział o konspiracji na Podhalu i jego karierze sportowej niż historie osoby przebywającej w obozie.

W książce znajdziemy również kilka błędów związanych z datą. Znajdują się one w rozdziale o Irenie Wiśniewskiej, gdzie mylnie zapisano rok jej urodzenia (“1904” zamiast 1924) jak i śmierci (“2014” zamiast 2019). W lekturze znajdują się również nieliczne przypisy, część z nich uważam, że są zbędne, nie wnoszące nic do historii.

Podsumowanie

Sabina Nawara o przybyciu do obozu, Polka w obozie od 1943r. nr 45712 :

Najgorsze dla mnie było to, że musiałam rozebrana stanąć okrakiem przed mężczyzną, który golił moje moje miejsca intymne. Ta sytuacja była symboliczna, typowa dla Niemców, którzy mieli na celu nie tylko zabijać, ale także upokorzyć człowieka. To dla kobiet, a szczególnie dla młodych dziewczyn, było bardzo wstydliwe! Wiele z nas nie widziało nigdy wcześniej nagiej osoby. Zawstydzona, odarta z godności, na koniec zostałam posmarowana za pomocą pędzla jakąś zieloną mazią.

Książkę oceniam mieszanie. Ma to związek z tym jak jest opisane sedno opowieści, czyli obóz. Uważam, że to jest bardzo dobrze napisane. Jednak książka opiera się nie tylko na obozie, co moim zdaniem negatywnie wpływa na całościowe przesłanie. Znalazły się również błędy merytoryczne, co mocno wpływa na ocenę. Nie mniej cieszę się, że pojawiła się pozycja, która przywraca pamięć o osobach, które były w tym piekle. Mam nadzieję że będzie ich jak najwięcej, jak najlepszych, które pozwolą oddać hołd tym wszystkim ofiarom zbrodniczych czasów. Jako cytatów użyłem wypowiedzi ocalałych z Auschwitz zawartych w książce.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

  • Tytuł: Bohaterowie Auschwitz- Opowieść o ludziach którzy potrafili stawić czoła piekłu
  • autor: Teresa Kowalik; Przemysław Słowiński
  • data wydania: 3 sierpnia 2021
  • wydawnictwo: Fronda
  • ilość stron: 360
  • ocena: 6,5/10
  • recenzja: Maksymilian
Otagowano , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Jedna odpowiedź na „139/21 Bohaterowie Auschwitz, Teresa Kowalik i Przemysław Słowiński

  1. Grazyna st. komentarz:

    Często sięgam po książki o tematyce wojennej. Tej nie znam. Dzięki za recenzję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *