Najwięcej uczymy się wtedy, kiedy pokonujemy trudności, a nie płynąc na fali.
Szukając szczęścia
Chyba nie ma osoby, która chociaż raz nie szukała swego szczęścia, które dla każdego z nas co innego znaczy. Ale łączy w swej definicji jedno, każdy kto je znajdzie to czuje się szczęśliwy i spełniony. Czasami gonimy za ułudą, która wydaje się nam szczęściem i czujemy frustrację i zniechęcenie, bo nie widzimy efektów. Oszukujemy sami siebie, gdy zapewniamy siebie i wszystkich wokół, że jesteśmy szczęśliwi.
Anna Nowak ma za sobą nie udany związek, który kosztował ją wiele złych chwil, które okrasiła łzami. Teraz ma nadzieję, że wszystko ułoży się, a ona na nowo ułoży sobie życie uczuciowe i zawodowe. Plan był dobry, tylko z wykonaniem poszło coś nie tak. Były kochanek nie chce tak łatwo odpuścić, a jego sztuczki psychologiczne ciągle działają na Annę. Na szczęście ma przyjaciół, którzy zrobią wszystko, by ochronić Annę przed popełnieniem kolejnych błędów.
Praca nad sobą nie polega na dążeniu do ideału, lecz na poznawaniu siebie i swoich mocnych stron, a także swoich ograniczeń oraz świadomej decyzji, co możemy i chcemy zmienić.
Biorąc do ręki powieść „Szukając szczęścia” Kamili Mitek nie spodziewałam się historii, która wywoła we mnie tyle emocji. W dodatku okazało się, że bohaterami drugoplanowymi są bohaterowie z powieści „Pomóż mi kochać„, która jest wznowieniem książki „Pożar w mojej głowie”.
Perypetie Anny uświadomiły mi, że nikt nie jest wolny od popełniania błędów i to nie zależnie od doświadczenia zawodowego czy życiowego. Kobieta będąc psychologiem znakomicie znała jak działają mechanizmy manipulacji czy uzależnienia, w tym przypadku od drugiej osoby. Zaangażowała się w związek, który nie miał przyszłości, a przy okazji niszczył ją psychicznie. Wpadła w pułapkę toksycznego związku.
Wstyd sprawia, że czujemy się bezwartościowi, a to z kolei może prowadzić do agresji.
„Szukając szczęścia” to historia, która ma wymiar terapeutyczny. Otula dobrymi radami, pokazuje jak łatwo wpaść w pułapkę uczuć i zostać zmanipulowanym. Ale jest to też piękna opowieść o sile przyjaźni i walce o własne dobro, w tym godność. Pokazuje, że nie należy się poddawać i nie bać się prosić o pomoc specjalistów, gdy stwierdzamy, że sami nie poradzimy sobie z danym problemem.
Świetnym przykładem są zajęcia z terapii grupowej, którą prowadziła Anna. Osoby, które w niej uczestniczyły przyszły z różnymi problemami, ale z czasem okazało się, że każde z nich patrząc obiektywnie na problem innego uczestnika potrafi mu pomóc.
Mężczyźni także się martwią i, choć może trudno w to uwierzyć, przeżywają głębokie emocje. Różnica polega jednak na tym, że nie skupiamy się na roztrząsaniu problemów i uczuć, lecz od razu przełączamy się na poszukiwanie rozwiązania.
Przede wszystkim jesteś człowiekiem. Z boku, na chłodno widzimy więcej i możemy się mądrzyć, ale kiedy sami tkwimy w centrum wydarzeń i towarzyszą nam skrajne uczucia, działamy według schematów, które są wynikiem naszych dziecięcych traum…
Dziękuję wydawnictwu Dragon za możliwość książki objęcia patronatem.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
- Tytuł: Szukając szczęścia
- autor: Kamila Mitek
- data wydania: 05.06.2024
- wydawnictwo: Dragon
- ilość stron: 320
- ocena: 8/10