19/24 Humbug Wojciech Kulawski

Humbug

Gdy masz wszystkiego serdecznie dość, a zmęczenie bierze górę i nie potrafisz podołać kolejnym obowiązkom, to oznacza tylko jedno. Potrzebujesz wypocząć i nabrać dystansu do spraw z którymi się mierzysz. A co lepiej pozwoli ci zapomnieć chociaż na chwilę o problemach? Oczywiście wyjazd w doborowym towarzystwie do pięknego miejsca. I tak właśnie zrobiła Marzena Gibała, która w towarzystwie szkolnej koleżanki wyjechała na Baleary by odpocząć. Plan był genialny. Odpoczywać, korzystać z oferty okolicznych klubów i dobrze się bawić. Tylko coś poszło nie tak. Coś, co miało być beztroskim wypoczynkiem zamieniło się w koszmar.

Z każdym dniem było gorzej i niebezpieczniej. W jakie tarapaty wpadła Marzena Gibała i kim okazała się Jadwiga Zając, tego dowiecie się czytając “Humbug” Wojciecha Kulawskiego!

Wojciech Kulawski słynie z powieści w sensacyjnych, w których fabuła jest mocno skomplikowana. Dlatego byłam bardzo ciekawa jak poradzi sobie z miksem gatunkowym. Sam początek “Humbug” zaprezentował się jako lekka powieść obyczajowa, która dryfuje w kierunku romansu. Ale to byłoby zbyt proste i oczywiste. A w dodatku mogłoby zniechęcić fanów twórczości autora. Dlatego z każdą kolejną stroną autor wprowadza kolejnych bohaterów, którzy zaczynają wprowadzać zamieszanie. Z początku trudno zorientować się jakie role faktycznie przypisał im autor, bo to co na pierwszy rzut oka reprezentują sobą, to tylko maska na potrzeby akcji.

Coraz trudniej zorientować się kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Z pewnością ktoś prowadzi grę, której zasad nie zdradził jej uczestnikom. Wprowadza to dodatkowy dreszczyk emocji. W dodatku okazuje się, że każdy próbuje coś ugrać dla siebie. A wszystko to w pięknych okolicznościach przyrody Balearów. To właśnie tam łączą się interesy wielu grup. Wśród spokojnych mieszkańców ukryli się gangsterzy, którzy pod przykrywką legalnych interesów rozwijają swoje działalności w branży narkotykowej i w pornografii. W dodatku chcą zwiększyć wpływy.

Jedno jest pewne, bardzo dużo się dzieje i czasami miałam problem zorientować się w sytuacji. Sprawy nie ułatwiało brak zaznaczenia między wydarzeniami z przeszłości a teraźniejszości np. przez dodatkowy akapit czy jakiś wyróżnik. I ostatnia sprawa, to drobny druk i zbity tekst bardzo mi przeszkadzały czytaniu.

Ciekawym akcentem była promocja twórczości autora w powieści, ponieważ Marzena Gibała w trakcie urlopu czytała powieść Wojciecha Kulawskiego.

– Co ciekawego przywiozłaś z Polski? – zapytał zaintrygowany mężczyzna.
– A jakiś kompletnie nieznany autor Wojciech Kulawski i kryminał, w którym rzekomo dobrze opisane są realia pracy policji kryminalnej.
– To po co czytasz coś, co ci się nie podoba? – zapytała Strychalska.
– Obiecałam autorowi, że się wypowiem, ale chyba będę musiała skłamać, żeby nie zrobić mu przykrości.

Dziękuję autorowi za książkę do recenzji.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek

  • Tytuł: Humbug
  • autor: Wojciech Kulawski
  • data wydania: 01.12.2023
  • wydawnictwo: CM
  • ilość stron: 294
  • ocena: 7/10
Otagowano , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *