Życie to walka
Walka to nie tylko obrona przed obcymi. To także starcia z samym sobą lub kimś bliskim.
Życie to ciągłe zmiany
Są momenty w naszym życiu, że mamy wszystkiego dosyć. Czujemy się przytłoczeni obowiązkami i bezsilni wobec oczekiwań, które roszczą sobie najbliższe nam osoby czy współpracownicy. Z każdym dniem coraz trudniej nam pogodzić wszystkie zobowiązania i do tego znaleźć czas dla siebie. Niektórzy ten stan rzeczy biorą na przeczekanie i mają nadzieję, że jakoś się jeszcze wszystko ułoży się i będą szczęśliwi. Inni natomiast stawiają dotychczasowe życie na jedną kartę i wywracają swoje życie do góry nogami. Zaczynają budować swoje życie na nowo w nowym środowisku. I nie ważne jaką decyzję podejmie się, to konsekwencje zmian będą ogromne.
Na zmiany w swoim życiu poważyły się Matylda i Julia. Każda z tych kobiet obrała inną drogę do osiągnięcia celu i zapewnienia sobie szczęścia.
Dwie kobiety, dwa przeciwieństwa
Matylda pragnęła oddać się swojej pasji artystycznej, miała już dosyć bycia trybikiem w maszynie korporacyjnej. I mimo zajmowanego prestiżowego stanowiska i zapewnienia sobie wysokiego statusu materialnego, doszła do wniosku, że nie chce tak dalej żyć. Nie ma już ochoty narażać się na humory przełożonych i zastanawiać się czy spełnia ich oczekiwania. Chciała zwolnić tempo swego życia, odzyskać spokój i z radością robić, to co kocha najbardziej. Postanowiła wyprowadzić się na wieś i tam rozpocząć działalność związaną z renowacją starych mebli.
Jola, młoda matka i mężatka, dotychczasowe życie spędziła na wsi. Z uwagi na biedę, której doświadczyła w rodzinnym domu, pragnęła żyć w luksusie. Ciągnęło ją do rozrywek jakie jej oferowało miasto. Była uzależniona od zakupów, które miały jej dawać chociaż chwilowe poczucie szczęścia. Za wszelką cenę chciała przeprowadzić się do miasta, ale miała poważną przeszkodę w realizacji w swoich planów. Mąż nie miał zamiaru przeprowadzać się, za to starał się spełniać wszelkie zachcianki młodej żony. Pewnego dnia nadarzyła się okazja, z której Jola ochoczo skorzystała. Jej decyzja miała dramatyczne skutki dla jej męża i córki. Tylko czy Jola odnalazła szczęście?
Świąteczne drzewko błyszczy bez względu na to, czy w domu panuje radość czy smutek, ktoś się rodzi czy ktoś umiera.
Podsumowanie
Okładka “Zakątku Matyldy” Magdaleny Ludwiczak przyciąga wzrok i kusi sielskim widoczkiem. Ale czy życie bohaterów powieści jest takie idealne? Otóż każdy z nich boryka się z własnymi problemami i chociaż na zewnątrz może wydawać się, że wszystko jest w porządku, to cztery ściany skrywają tajemnice. Autorka rozpoczyna powieść dramatycznymi wydarzeniami w życiu Joli i Marcina. Z początku sądziłam, że będzie to kryminał, ale nie. Jest to powieść obyczajowa, gdzie istotne znaczenie ma tajemnicze zniknięcie Joli.
” Zakątek Matyldy ” to opowieść o trudnych wyborach, walce o własne szczęście, wyznaczaniu granic.
Jest to też historia o trudnych relacjach córki i matki i niezwykłej miłości ojca do córki, i że życie nie zawsze jest dla nas pasmem sukcesów. O realizacji marzeń kosztem najbliższych i o pracy niewolniczej. Powieść jest wielowątkowa i dlatego nie pozwala odłożyć się na później. Tajemnice z przeszłości domagają się wyjaśnienia. A lekki styl pisarski autorki sprawia, że książkę pochłania się i bardzo chce znać zakończenie. Zakończenie, które okazuje się wzruszające i pokazująca, że miłość do osoby bliskiej jest bezcenna i gdy człowiek jest postawiony pod ścianą, to odda wszystko by ratować rodzinę.
Dlaczego polecam “Zakątek Matyldy” ?
Ponieważ jest to powieść która dostarczy wam wielu emocji, często bardzo skrajnych. Ja bardzo polubiłam Matyldę i Marcina. Natomiast zupełnie nie rozumiałam egoistycznej postawy Joli, która uważała, że wszystko jej się należy.
Zapraszam do wysłuchania Rozmowy przy kawie z Magdaleną Ludwiczak.
Dziękuję autorce za okazane zaufanie i możliwość objęcia patronatem “Zakątka Matyldy”.
Współpraca z autorką Magdaleną Ludwiczak i wydawnictwem Literackie Białe Pióro.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
- Tytuł: Zakątek Matyldy
- autor: Magdalena Ludwiaczak
- data wydania: 10.09.2022
- wydawnictwo: Literackie Białe Pióro
- ilość stron: 238
- ocena: 8/10
Jeszcze jej nie mam. Jest w marzeniach i planach, bo bardzo lubię twórczość tej autorki od dawna. Recenzja śliczna. Dziękuję.