Sama myśl o nim wywoływała w niej sprzeczne uczucia. Z natury nie lubiła ludzi jego pokroju, zepsutych stanem posiadania, zadufanych w sobie. Choć prawdę mówiąc, nie była pewna, czy on tak do końca uosabia te negatywne cechy.
Dzisiaj zabieram was do Wrocławia, który stanowi tło wydarzeń dla powieści „Bukietu chabrów” Kazimierza Kiljana. Pierwsze na co zwróciłam uwagę, to okładka, która hipnotyzuje. Sprawia, że mam ochotę co rusz na nią spoglądać. Minimalizm w ilości kolorów powoduje, że twarz kobiety jest tajemnicza a zarazem fascynująca. Też odnosicie takie wrażenie patrząc na tę okładkę?
Powieść „Bukiet chabrów” bardzo mnie zaskoczyła stylem pisarskim. Pan Kazimierz Kiljan napisał historię, w której pierwsze skrzypce gra etykieta i kurtuazja, które gdzieś po trochu zanikają w naszym życiu, które pędzi i nie daje nam wytchnienia. A czytając historię Justyny mogłam przypomnieć sobie jak mężczyźni potrafią być szarmanccy i zabawiać kobietę rozmową. To trochę tak, jakbym przeniosła się w czasie o jakieś sto lat. Na co dzień nie słyszy się tak wyszukanych konwersacji, ale nie dajcie się zwieść. Czasami za pięknymi słowami kryją się niecne czyny. O czym boleśnie przekonała się Agata przyjaciółka Justyny. Omamiona elokwencją adoratora nawet nie zauważyła, że wpada w sidła mężczyzny, który nie zawaha się do sięgnięcia po zakazane metody by zdobyć kobietę.
Wiem i to, znam pani zainteresowania i pokornie proszę o wybaczenie, że przy różnych okazjach wpatrywałem się w panią. Przy czym zawsze starałem się to robić tak by w niczym pani nie uchybić.
Ale powróćmy do Justyny, która jest główną bohaterką powieści. Otóż Justyna jest młodą kobietą po przejściach. Doświadczyła małżeństwa, które przyniosło jej ból i rozgoryczenie. Były mąż sprawił, że stała się bardzo nieufna wobec mężczyzn. Potencjalnych adoratorów traktowała z dużym dystansem. Na szczęście mogła liczyć na przyjaciółkę, która potrafiła wesprzeć ją w trudnych chwilach. Justyna życie prywatne ograniczyła do minimum, oddając się pracy zawodowej, która dawała jej wiele satysfakcji. W pewnym momencie zaczęła dostrzegać, że jej pasja do starodruków i przyjaźń z uroczym antykwariuszem zaczyna wychodzić na plan pierwszy. Rozmowy ze starszym panem utwierdziły ją w przekonaniu, że życie wcale nie musi być ukierunkowane na szaleńczy pęd po szczeblach kariery. Czasami warto zatrzymać się i zastanowić się co tak naprawdę daje nam szczęście i spokój.
Niespodziewana śmierć antykwariusza jest dla Justyny szokiem, a zarazem początkiem zmian dotychczasowego życia. Kobieta ma możliwość zrealizowania swoich marzeń, przy okazji wykorzystując dotychczasowe doświadczenie zawodowe.
„Bukiet chabrów” jest powieścią nostalgiczną, która ma niepowtarzalny klimat. Autor pokazuje czytelnikowi jak wielką siłę ma przyjaźń i posiadanie pasji. Nie stroni też od trudnych tematów takich jak intrygi w miejscu pracy, wykorzystywanie seksualne kobiet czy manipulacja uczuciami drugiej osoby. A wszystko to okrasza wątkiem miłości niespełnionej i utraconej, ale też miłości, której należy dać drugą szansę.
W powieści znajdziemy listy przepełnione nie tylko miłością, ale też ogromnym smutkiem i poczuciem straty. Czytając historię Justyny odnalazłam wiele momentów skłaniających czytelnika do refleksji nad życiem oraz do zatrzymania się i przemyślenia swoich wyborów. Autor w bardzo subtelny sposób pokazał relacje międzyludzkie, gdzie emocje i uczucia mają ogromne znaczenie.
Polecam „Bukiet chabrów” osobom, które lubią powieści z niespieszną akcją, sporą dawką refleksji oraz pokazującą, że przyjaźń może nam przetrwać wszelkie zawirowania w naszym życiu. Ponadto korzystajmy z doświadczenia osób starszych. Mnie bardzo ujęła historia Karola Bratzkiego, który był człowiekiem życzliwym i bardzo skromnym, chociaż gdy był czynny zawodowo osiągnął wielkie uznanie w swoim środowisku. Autor w przepiękny sposób opisał relacje między Justyną a antykwariuszem.
Ja czekam na kontynuację losów Justyny w „Bukiecie chryzantem”.
Opinia powstała przy współpracy z Wydawnictwem Oficynka.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni.
- Tytuł: Bukiet chabrów
- cykl: Bukiet uczuć
- autor: Kazimierz Kiljan
- data wydania I wyd.: 13 czerwca 2014
- data wznowienia: 5 stycznia 2022
- wydawnictwo: Oficynka
- ilość stron: 274
- ocena: 7/10
Recenzja w punkt. Ja czytając tę powieść na przemian, wzruszalam się i denerwowałam. Na pewno wywołuje wiele emocji i zostawia ślad w pamięci i psychice. Chce się rzucić ten świat pełen zazdrości i walki o stołki, a przenieść w spokojny i piękny. Polecam.
Pięknie Pani ujęła otaczającą nas rzeczywistość.
„Bukiet chabrów” czytałam dawno temu /pierwsze wydanie/. Podobała mi się ta książka. Lubię powieści tego autora. „Bukiet chryzantem” dopiero w planach.
Bardzo mnie to cieszy.