174/21 Dotyk Mazur. Żółty kajet część 1 Małgorzata Manelska

Masz rację, najważniejsze jest szczęście człowieka! Kiedy czujesz, że coś jest dobre dla ciebie, nie odpuszczaj, tylko rób wszystko, żeby to zdobyć mimo wszystko!

Są historie do których wracam z utęsknieniem. Z reguły są to sagi i cykle. W tych książkach jest coś magicznego. Coś co nie daje zapomnieć o perypetiach bohaterów. I tak właśnie mam z cyklu „Zapach Mazur” Małgorzaty Manelskiej. Życie mieszkańców Barwin zauroczyło mnie do tego stopnia, że nie mogłam doczekać się trzeciego tomu. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy przeczytałam, że będzie kontynuacja tej serii. W dodatku otrzymałam rewelacyjną wiadomość, że mogę objąć patronatem „Dotyk Mazur”! Więc możecie wyobrazić sobie moją radość, gdy książka została mi dostarczona. Wytrzymałam tylko dwa dni i zaczęłam czytać!

Samotne macierzyństwo

To było jak powrót do dawnych znajomych. Znowu mogłam posłuchać rozmów Trudy i Elzy. Przyjrzeć się ich zmaganiom z rzeczywistością w jakiej przyszło im żyć. No cóż, tym razem zostałam zabrana do lat 60tych XX w., a raczej ich schyłku. Z lekcji historii zapewne pamiętacie, że w tamtym czasie panował komunizm i cenzura. W sklepach nie było towaru, który by w wystarczający sposób pozwalał zaspokoić podstawowe potrzeby ludzi. Każdy jak mógł starał się związać koniec z końcem.

Truda jako samotna matka miała zdecydowanie trudniej. Sama zmuszona utrzymać i wychować dziecko, często pracowała ponad swoje siły. Starała się jak mogła by jej córka Kasia miała dobre dzieciństwo i młodość. I mimo usilnych starań ze swojej strony wiedziała, że Kasia czuje się gorsza od rówieśników, nie mogąc pozwolić sobie na drobne przyjemności, tak jak jej koleżanki.

Kasia coraz częściej mówiła matce by wyjechały z Barwin. A wszystko po to, by lżej im się żyło. Chociaż do miasta, jeżeli matka nie chce dołączyć do swoich rodziców w RFN. Dziewczyna za wszelką chciała wyrwać się z wioski i zacząć żyć inaczej niż jej rodzicielka. Możecie wyobrazić sobie bunt nastolatki, która zmienia się w młodą kobietę i która pragnie poznawać świat. Najpierw chce zacząć od zwiedzania polskich miast, by później poznać Europę. Ale los bywa przewrotny i przez jedną swoją decyzję, Kasia zmienia życie swoje i matki. Ale czy na pewno była to dobra decyzja?

Historia Polski skrojona na miarę czasów

Jak już na wstępie wspomniałam, w latach 60tych XX w. w Polsce panowała cenzura. Nie tylko prasy, książek. Cenzura potrafiła wkroczyć do życia prywatnego ludzi i szkół. Trudno niektórym z was będzie sobie to wyobrazić, ale w szkole uczono „wygładzonej i dopasowanej” historii naszego kraju. W tamtym czasie nikt głośno nie mówił o Katyniu czy Wołyniu. Takie informacje można było zdobyć w sposób nielegalny lub z opowieści ludzi, którzy byli świadkami tych wydarzeń. To właśnie dzięki spotkaniom sąsiedzkim, w których uczestniczyła też Kasia, mogła ona usłyszeć wspomnienia z okresu II wojny światowej. Ale o tym na pewno nie mogła mówić w szkole i byle napotkanym osobom. Z prostej przyczyny. Stałaby się wrogiem systemu, w którym przyszło jej żyć. Boleśnie przekonała się o tym, gdy zasłyszaną od sąsiadki historię opisała w referacie z historii. Za napisanie niewygodnej prawdy dla władzy, groziło jej wydalenie ze szkoły tuż przed maturą.

W końcu mąż pani Katarzyny nie wytrzymał.
– Kaśka! – powiedział, zwracając się do żony. – Żadna tu twoja wina! Niech dziewucha zna prawdziwą historię swojego kraju, a nie tylko tę zakłamaną! Tfu, na psa urok! – Splunął w otwarty popielnik. – Mieszkać w takim kraju, gdzie musisz ważyć słowa, a dzieci muszą się pilnować, o czym piszą te swoje… jak im tam, refyraty! (…)
– Jedno jest pewne! Zapamiętasz tę lekcję o Wołyniu na długo! – dodał filozoficznie Bronisław Bąk. – I opowiadaj o niej swoim dzieciom!

Podsumowanie

„Dotyk Mazur” jest powieścią przepełnioną emocjami młodej dziewczyny. To właśnie jej został poświęcony cały tom. Nie znajdziecie w nim dwutorowej przestrzeni czasu, do której zostaliśmy przyzwyczajeni w poprzednich tomach serii. Tu mamy możliwość bardzo dokładnie poznać losy Kasi, córki Gertrudy Skrockiej. O Kasi zostało wspomniane w „Barwach Mazur”. Ale dopiero w „Dotyku Mazur” możemy przekonać się jakimi motywami i zasadami kierowała się ta młoda kobieta. Ta powieść jest inna od swoich poprzedniczek. Tu skupiamy się na marzenia i rodzącym się buncie nastolatki. Poznajemy realia życia w dobie socjalizmu. Niektórzy z was może wspomną spotkania sąsiedzkie w których uczestniczyli i będą mogli porównać z opisanymi w tej powieści. Przekonacie się, że wbrew pozorom ludzie potrafili pomagać sobie i nie stronili od towarzystwa sąsiadów. Czuli więź z osobami, którzy mieszkały w ich sąsiedztwie.

Autorka pięknie opisuje relacje jakie były w rodzinach i wśród sąsiadów. Przypomina jak ważna jest wzajemna pomoc i jak miło można spędzić czas, nie koniecznie wydając dużo pieniędzy. Ludzie w latach 60 XX w. nie mieli dużo, a potrafili dzielić się z innymi tym co posiadali. Oferując swój czas, umiejętności i uwagę. Coś, co w obecnych czasach jest coraz rzadsze w naszym społeczeństwie.

I jeszcze jedno. Powieść ma pierwszoosobową narrację. To Kasia ze swojej perspektywy opowiada nam wydarzenia jakie mają miejsce w jej życiu oraz jej znajomych. Dzięki temu zabiegowi odnosi się wrażenie, że rozmawiamy z koleżanką.

Polecam wam całą serię. Aby mieć pełny obraz wydarzeń jakie miały miejsce w życiu bohaterów, koniecznie zacznijcie czytać od „Zapachu Mazur, następnie „Barwy Mazur” i dopiero „Dotyk Mazur”. Opinie o poprzednich tomach znajdziecie na blogu. Linki są pod poniższym zdjęciem 😍.

“Zapach Mazur” t.1 opinia
„Barwy Mazur” t.2 opinia
Już 19 stycznia premiera „Dotyku Mazur. Część 4

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

tytuł: Dotyk Mazur t.1
cykl: Zapach Mazur
seria: Z historią w tle
autor: Małgorzata Manelska
wydawnictwo: WasPos
data I wydania: 10 listopada 2021
ilość stron: 300
ocena: 8/10

Otagowano , , , , .Dodaj do zakładek Link.

2 odpowiedzi na „174/21 Dotyk Mazur. Żółty kajet część 1 Małgorzata Manelska

  1. Grazyna st. komentarz:

    Bardzo lubię tę serię i takie właśnie historie. Śliczna recenzja. Ta nowość dopiero w planach zakupu.

  2. Magdalena Moruś komentarz:

    Z przyjemnością przeczytam 💜

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *