81/21 Operacja Dżannah Adam Ubertowski

Ludzie patrzą na innych ludzi niekoniecznie z powodu zainteresowania nimi. Zdarza się, że – przeciwnie – patrzą właśnie dlatego, iż wydaje im się niemożliwością, by ktoś się kimś takim na poważnie zainteresował. Zwykle jednak patrzymy na innych, bo wydaje nam się, że ich znamy albo są do kogoś podobni.

Kilka słów tytułem wprowadzenia

Dzisiaj chcę zwrócić waszą uwagę na książkę “Operacja Dżannah” Adama Ubertowskiego. Jest to trzecim tom przygód Walkera, byłego polskiego oficera służb specjalnych. Niestety nie czytałam dwóch poprzednich tomów. Brak wiedzy o przeszłości Walkera na szczęście nie przeszkodził mi w czytaniu “Operacji Dżannah”. Niemniej chcę przeczytać poprzednie książki o Walkerze, ponieważ spodobał mi się styl pisarski autora.

Z opisu od wydawcy wywnioskowałam, że będzie to lektura, która dostarczy mnóstwo emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. W dodatku poruszany temat uchodźców i problemów społecznych bardzo mnie zaciekawił.

Czym jest raj?

Aha raj, raj, raj… Marzenie wszystkich, obecne we wszystkich religiach. Zauważcie to, w każdym takim opium dla ludu to punkt obowiązkowy, bo nie jest jakimś sztucznym wymysłem, tylko wyrasta z najbardziej pierwotnej ludzkiej potrzeby. Na trzeźwo ciężko było kiedyś żyć w Europie i nadal trudno jest przeżyć kilkadziesiąt lat w czarnej Afryce czy gdzieś w Azji. Na trzeźwo, czyli bez dawki narkotyku pod nazwą “będziesz zbawiony i trafisz do raju”. (…)

I wtedy wchodzimy my, a konkretnie nasi ludzie. Setki naszych agentów, którzy mówią tym biedakom: po co czekać do śmierci, skoro możesz mieć raj już od zaraz, bo on jest na wyciągnięcie ręki? Nasze biuro podróży, za drobną opłatą, przewiezie cię wprost do raju. Czeka tam na ciebie dom, o jakim nigdy nie marzyłeś, wybudowany i opłacony przez dobrych podatników (…)

Przyznacie, że zamieszczony fragment jest bardzo wymowny. Mnie zszokował, skłonił do głębszej refleksji nad genezą problemu jakim jest fala uchodźców z Afryki, którzy szerokim strumieniem docierają do Europy. Europy, która jest przytłoczona skalą zjawiska i nie potrafi tego powstrzymać. Ostatnią deską ratunku przed katastrofą humanitarną jest wystosowanie prośby do Syndykatu o pomoc. Jest to tajemnicza organizacja, która pomaga rządom państw rozwiązywać sprawy niemożliwe. Na takie misje wysyła ona najlepiej wyszkolonych ludzi. Często są to byli żołnierze jednostek specjalnych.

Teraz możecie sobie wyobrazić wysportowanych mężczyzn, którym nie obca jest sztuka wojenna. Panowie zaprawieni w bojach, nie mając nic do stracenia, ruszają ratować świat pod dowództwem Walkera. Mimo że widzieli oni już nie jedno i byli oswojeni z bezwzględnością grup przestępczych, to problem uchodźców wywiera na nich ogromne wrażenie. Ja czytając o mechanizmie przemytu ludzi do Europy byłam porażona skalą problemu i motywami, którymi kierowali się przestępcy.

Podstawą działania jest strategia

W “Operacji Dżannah” nie znajdziecie pędzącej akcji, która co chwilę będzie was zaskakiwać. Otrzymacie za to skrupulatne planowane rozwiązanie problemu. Krok po kroku Walker będzie rozgrywał kolejne etapy powierzonego mu zadania. Przyznaję się, że cały czas czekałam na przyspieszenie akcji. Denerwowało mnie powolne tempo. A jednak ta historia wciągnęła mnie i pokazała, że dobra powieść sensacyjna, to nie tylko liczne strzelanki, podczas których trup ściele się gęsto, a krew tryska na prawo i lewo. Tu autor zastosował metodę stopniowego podsycania ciekawości u czytelnika. Czytelnik z każdą przeczytaną strona coraz bardziej angażuje się emocjonalnie, pragnie by sprawcy zostali w końcu złapani i ukarani. Wszystko rozstrzyga się w zakończeniu, które wbija w fotel i pozostawia po sobie mnóstwo pytań.

Polecam wam książkę “Operacja Dżannah”. Ta historia skłoni was do refleksji nad problem uchodźców. Czy zawsze ludzie przybywający do Europy w poszukiwaniu lepszego życia zawsze będą uchodźcami? A może jest to kontrolowana przez przestępcze organizacje emigracja, na której można zarobić ogromne pieniądze?

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Oficynka.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

  • Tytuł: Operacja Dżannah
  • autor: Adam Ubertowski
  • data wydania: 2021
  • wydawnictwo:  Oficynka
  • ilość stron: 312
  • ocena: 8/10
Otagowano , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Jedna odpowiedź na „81/21 Operacja Dżannah Adam Ubertowski

  1. Grazyna st. komentarz:

    Nie czytałam Jestem zaciekawiona.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *