Dzień dobry!
Po serii powieści obyczajowych z przyjemnością sięgnęłam po kryminał. Od czasu do czasu lubię przeczytać książkę z innego gatunku literackiego by nie wpadać w rutynę. Tym razem wybór padł na “Wioskę kłamców” Hanny Greń. Nie jest to typowy kryminał, w którym krew leje się strumieniami, a trup ściele się gęsto. Jest to powieść, w której przeplata się wątek obyczajowy z kryminalnym. A takie kryminały lubię najbardziej. Jest zbrodnia, intryga, ale też tło społeczne, które ma duże znaczenie dla prowadzonej sprawy.
W “Wiosce kłamców” poznacie Dionizę Remańską, byłą policjantkę, która postanowiła rozwikłać sprawę zabójstwa swojego ojca. Kobieta nie może pogodzić się z ustaleniami policji, prokuratury oraz wyrokiem sądu. Czytając wielokrotnie akta sprawy Diona dochodzi do wniosku, że oskarżenie było oparte na poszlakach, które doprowadziło do skazania dwóch mężczyzn. Uważa ona, że skazane zostały niewinne osoby, a sprawca nadal korzysta z wolności. Aby wyjaśnić sprawę morderstwa postanowiła udać się do Strzygomia, gdzie rozegrała się tragedia kilku rodzin. Kto zabił komendanta i jakie były motywy zabójstwa, to już musicie sprawdzić sami.
Czy zastanawialiście się do czego może doprowadzić zazdrość, intryga, manipulacja, strach, chęć posiadania, gdy to wszystko będzie dodatkowo okraszone szantażem i kłamstwem? Czasami warto zatrzymać się i zastanowić się nad swoim postępowaniem. Czy aby na pewno warto karmić się złymi emocjami?
Strzygom jest wioską, w której mieszkają ludzie nieufni wobec obcych. Autorka w historię powstania wsi wplotła legendę o strzygach. Powiało tajemniczością, gusłami oraz klątwą. Mieszkańcy z okolicznych wsi wierząc legendzie starali się utrzymać dystans wobec Strzygomian. Niestety we wsi często schronienie otrzymywali ludzie z kryminalną przeszłością, co było dodatkowym argumentem by nie spoufalać się ze Strzygomianami. A oni sami niechętnie dzielą się z obcymi ludźmi swoimi tajemnicami. Dlatego bardzo mnie zaskoczyło, gdy Dioniza przyjechała do Strzygomia i bardzo szybko zaskarbiła sobie zaufanie mieszkańców, którzy chętnie z nią rozmawiali o wydarzeniach sprzed lat. Taka drobna nieścisłość 😉.
Czytając o postępach śledztwa, które na własną rękę prowadziła Dioniza, miałam możliwość poznać realia życia w małej społeczności, która stara się chronić swoją prywatność. W takim miejscu nic się nie ukryje. Twoja prywatność i tajemnica jest publiczna. Zawsze ktoś jest świadkiem wydarzeń, w kórych uczestniczych. Przy tym ci ludzie zawsze byli gotowi nieść pomoc sąsiadom, gdy jej potrzebowali. Jest to bardzo miłe, gdy ma się świadomość, że można liczyć na bezinteresowną pomoc od innych. Jedno co mnie zdziwiło, to to, że kobiecie w tak szybkim czasie udało się rozwikłać tajemnicę zabójstwa ojca. Co prawda już od połowy książki domyślałam się kto jest sprawcą, ale ciągle brakowało mi motywu zbrodni. Obstawiałam wiele wariantów, ale nie taki jaki napisała autorka. No cóż, nikt nie jest idelany, a wykonywany zawód nie zawsze idzie w parze z etyką i moralnością.
Polecam wam “Wioskę kłamców”, gdy będziecie mieli ochotę na lekturę lekką i przyjemną. Powieść czyta się bardzo szybko. Lekki i prosty język, jakim posłużyła się autorka sprawia, że odnosi się wrażenie, że znajoma osoba opowiada nam o swoich przeżyciach. W książce znajdziecie rodzinne tajemnice, poznacie smak intrygi i manipulacji, doświadczycie szantażu. Przekonacie się do czego jest zdolny człowiek, gdy odrzuci go ukochana osoba. Przyjrzycie się jak wyniszczające działanie ma nienawiść i brak szczerych rozmów. Mogłąbym tak pisać bez końca, ale nie o to chodzi. Poprostu weźcie “Wioskę kłamców” i przeczytajcie o co w tym wszystkim chodziło, ponieważ sprawa morderstwa komendanta komisariatu ma drugie dno i to wy musicie je odnaleźć.
Książka bierze udział w book tour, którego organizatorką jest Roma z bloga wez_przeczytaj. Roma, dziękuję Ci, to był dobrze spędzony czas z książką.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może Was moja opinia do tego skłoni.
może Was moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Wioska kłamców
seria: Dioniza Remańska t.1
autor: Hanna Greń
wydawnictwo: Czwarta Strona
data wydania: 29 stycznia 2020
autor: Hanna Greń
wydawnictwo: Czwarta Strona
data wydania: 29 stycznia 2020
ilość stron: 334
ocena: 7/10
recenzja: Andżelika
recenzja: Andżelika
Nie znam jeszcze twórczości autorki, więc myślę, że na początek, coś lekkiego będzie dobrym wyborem. 😊
Już trochę czytałam o tej książce i raczej nie ciągnie mnie do tej historii. Myślę, że by mnie irytowała.