112 Anathema Piotr Podgórski Recenzja przedpremierowa, Patronat

Nigdy nie możecie zwątpić w to, co jest w waszym życiu, 
według was, najważniejsze i zaniedbywać cele życiowe.

Witam was serdecznie!
Dzisiaj chcę zaprosić do przeczytania przedpremierowej recenzji książki “Anathema” Piotra Podgórskiego, której patronem medialnym jest Czytam dla przyjemności.

“Anathema” jest to historia o Marku Makowskim. Mężczyzna już od wczesnych lat dziecięcych czuł się odrzucony przez rodziców, którzy nie szczędzili mu razów i przykrych słów nawet za najmniejsze przewinienie. Dopiero tragiczna śmierć matki trochę odmieniła jego los, gdy zaopiekowała się nim babcia. Marek pomimo traumatycznych przeżyć w dzieciństwie i młodości stara się żyć normalnie. Wyjeżdżając do Stanów Zjednoczonych osiąga sukces zawodowy i zakłada rodzinę. Jednak czy zdobycie wysokiego statusu materialnego da mu poczucie bezpieczeństwa? Czy można budować swoje życie rodzinne nie rozliczając się z przeszłością? Czy nienawiść, którą nosi w sobie mężczyzna pozwoli czuć się mu szczęśliwym? To już musicie sprawdzić sami, czytając książkę.

Biorąc do ręki “Anathemę” nie wiedziałam co mnie spotka podczas lektury. Spodziewałam się tematów trudnych i bolesnych, po których następuje katharsis, ale historia, którą opisał pan Piotr wbiła mnie  dosłownie w fotel. Dramat, który rozegrał się na kartach powieści jest trudny aby móc spokojnie przejść nad poruszanymi problemami pozostając obojętnym. Sądzę, że każdy kto będzie czytał tą książkę znajdzie w niej swojego demona, który co jakiś czas daje o sobie znać. A wszystko to za sprawą autora, który porusza problemy, o których nie chcemy rozmawiać, albo udajemy że ich nie ma. Tematy takie jak niechciane dzieci, rodziny dysfunkcyjne, alkoholizm, przemoc słowna i fizyczna, zawiść, zazdrość, terapia dla osób uzależnionych oraz ich rodzin. Są to sprawy, które dotykają wielu osób, często nie zdając sobie sprawy, że takie osoby żyją obok nas. Czytając “Anathemę” mogłam być świadkiem przemian jakim ulegali bohaterowie. Skomplikowana emocjonalnie droga jaką przeszedł Marek i jego brat, dowodzi że za nim zaakceptujemy siebie i swoją przeszłość, najpierw musimy wybaczyć sobie i osobom, które nas skrzywdziły. Jest to niezwykle trudne, gdyż żal, nienawiść i złość są bardzo silnymi uczuciami, które nie łatwo zmienić w miłość i przebaczenie. Jednak gdy dokona się tego, łatwiej będzie się żyło i osiągnie się spokój wewnętrzny. 

“Anathema” jest powieścią wielowymiarową. Autor zabierze was w podróż do świata metafizycznego, który trudno jest zrozumieć. Pojawią się symbole. Jednym z nich jest motyl, który symbolizuje przemianę. Jest bardzo ważnym elementem powieści, która jest niejednoznaczna. Każdy czytelnik dopatrzy się w “Anathemie” innych przesłanek, które będą dla niego ważne i skłonią do refleksji nad własną przeszłością i próbą poszukiwania własnej drogi, która umożliwi pogodzenie się nie tylko z samym sobą, ale rodziną. 
Dzięki lekkiemu, gawędziarskiemu stylowi autora, książkę czyta się szybko. Fabuła wciąga od pierwszych stron i z każdą przeczytaną stroną będziecie chcieli dowiedzieć się jak zakończy się powieść. Warto zatrzymać się co jakiś czas i przemyśleć sobie tematy, które zostały poruszone w “Anathemie”. Jedno wiem, że dopóki nie zamknie się spraw z przeszłości, nie będzie można żyć spokojnie w przyszłości. Każdy człowiek sam musi rozliczyć się z własną przeszłością, nikt tego za nas nie zrobi, bo nie ma takiej mocy sprawczej. 

Jeżeli jesteś gotowa/y zmierzyć się z własnymi demonami, aby odnaleźć wewnętrzny spokój to ta książka jest dla Ciebie. Historia Marka niejednokrotnie wywoła w tobie falę gwałtownych emocji, obok których nie będzie można przejść obojętnie. Zdarzy się też, że będą potrzebne chusteczki, bo sceny będą bardzo wzruszające. Oczywiście nie zabraknie w powieści tajemnic, odwołań do wierzeń ludowych, rozpaczy i bezsilności na niesprawiedliwość losu. Jest to bardzo trudna emocjonalnie książka, która daje nadzieję na lepsze jutro. Z całego serca polecam wam “Anathemę’.


Więzów rodzinnych nie można przeciąć.
 Zawsze ludzi więcej łączy niż dzieli.
Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, 
może Was moja opinia do tego skłoni. 

Czekam na Wasze komentarze. 

tytuł: Anathema
autor: Piotr Podgórski
wydawnictwo: WasPos
data wydania: 2 grudnia 2019
ilość stron: 400
ocena: 9/10


Dodaj do zakładek Link.

9 odpowiedzi na „112 Anathema Piotr Podgórski Recenzja przedpremierowa, Patronat

  1. Agnieszka Kaniuk komentarz:

    Strasznie chcę przeczytać tę książkę. Lubią życiowe, poruszające i dające do myślenia książki. 😊

  2. grazyna komentarz:

    Piękna recenzja. Powieść w planach.

  3. Z pewnością książka spodoba się Tobie.

  4. Pisany inaczej komentarz:

    Dziękuję za piękną recenzję. Cieszę się, ze powieść przypadła do gustu. Serdecznie pozdrawiam.

  5. Wanda Krakowiak komentarz:

    Dziękuję bardzo za recenzję. Książkę już przeczytałam, dlatego chętnie porównałam wrażenia, emocje. Po lekturze ANATEMY (skończyłam wczoraj) potrzeba trochę czasu aby przeanalizować czy zrozumieć to co Autor nam przekazał… Polecam wszystkim, dla mnie to najlepsza książka Piotra Podgórskiego ❣️

  6. Monika D komentarz:

    Z miłą chęcią przeczytam.

  7. Anonimowy komentarz:

    Przeczytałam i jestem zachwycona. Panie Piotrze czekam na następne książki. Pozdrawiam Małgorzata

  8. Junona komentarz:

    Dlaczego 9? Czego zabrakło?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *