Akceptacja przeszłości jest właśnie efektem
stania się naprawdę dorosłym.
Wiesz, pewnych rzeczy nie można
zmienić ani cofnąć czasu.
Witam was serdecznie!
W pakiecie, który zabrałam na urlop, była książka „Zapomnij o mnie” Romy Nowicz. Jest to debiut, który swoją premierę miał 18 czerwca 2019 r. Ciekawy opis na okładce skłonił mnie do przeczytania książki.
Marco Antonelli to mężczyzna, który ma wszystko. Bogatego ojca, przyjaciół i piękną dziewczynę, Ginę Sorento. Jednak pewnego dnia jego życie przewraca się do góry nogami – ojciec bankrutuje i popełnia samobójstwo, przyjaciele odsuwają się, a narzeczona porzuca go, by wyjść za jego kumpla. Po latach, gdy Marco znowu staje się zamożnym człowiekiem, wraca do rodzinnego miasteczka, by rozliczyć się z przeszłością. A przede wszystkim z kobietą, która złamała mu serce. Jest przekonany, że silna namiętność, jaka ich niegdyś połączyła, wciąż się tli, a Gina znów wpadnie w jego ramiona. Tylko tym razem to on będzie tym, który ją porzuci.
Książka o żądzy i cielesnym uzależnieniu, które nie daje o sobie zapomnieć…
Książka o żądzy i cielesnym uzależnieniu, które nie daje o sobie zapomnieć…
Czy lektura porwała mnie, o tym piszę poniżej.
Kiedy masz pieniądze, nigdy nie wiesz,
czy kupujesz sympatię drugiego człowieka,
czy jesteś po prostu fajnym gościem …
„Zapomnij o mnie” zaklasyfikowano jako powieść obyczajową. Według mnie bardziej pasuje erotyk jako gatunek literacki. Dlaczego? Z prostej przyczyny. Otóż wątek obyczajowy oraz wątek kryminalny stanowią tylko tło dla wątku erotycznego, który zdominował całą powieść. Z czego to wynika? Z ilości stron, które zostały poświęcone poszczególnym wątkom. Na pierwszy plan wysuwają się wspomnienia Marca, gdy opowiada o swojej młodości oraz o wydarzeniach bieżących. Mężczyzna opisuje swoje doświadczenia seksualne z kobietami, od momentu gdy był nastolatkiem. Wspomina szalone imprezy, których był uczestnikiem jako młodzieniec. Nie brakuje też relacji z jego dorosłego życia, gdy szukał zapomnienia w ramionach przygodnie poznanych kobiet, aby zapomnieć o pierwszej miłości, którą była Gina. Dziewczyna, która została wykreowana na osobę tryskającą seksapilem, której trudno oprzeć się. Problem Marco polegał na tym, że jednocześnie kochał szaleńczą, pierwszą miłością Ginę, a zarazem nienawidził ją za to, że porzuciła go z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia. Odeszła do jego bogatego kolegi Antonia, który w wyniku splotu wydarzeń stał się największym wrogiem Marco. O ile mogłam zrozumieć młodego Marco, który wkracza w dorosłość i eksperymentuje z różnymi zachowaniami seksualnymi. To nie do końca jest dla mnie zrozumiała postawa dorosłego Marca. Mężczyzna żyjąc wspomnieniami o pierwszej miłości wikła się w dziwne związki, w których rządzi popęd seksualny, a na uczucia nie ma miejsca. Ciągle porównuje swoje partnerki z Giną, tym samym nie pozwala sobie na odnalezienie swojej drugiej połówki, aby stworzyć szczęśliwy związek. W jego postępowaniu wyczuwa się strach przed odrzuceniem, chociaż po cichu tęskni za prawdziwą rodziną. Traktuje seks bardzo przedmiotowo, jako narzędzie służące do rozładowania nagromadzonego napięcia.
Pomysł na książkę uważam za ciekawy. Chłopak z bogatego domu w niewyjaśnionych okolicznościach traci ojca, który zbankrutował. Jego matka popełniła samobójstwo, gdy był dzieckiem. Jakieś fatum ciąży nad jego rodziną. Czy to było działanie osób trzecich, czy nieszczęśliwe wypadki? I właśnie tego mi zabrakło, by autorka bardziej uwypukliła dramat, którego doświadczył główny bohater. W zamian dostałam ociekającą seksem powieść. Wszytko podane na tacy, zero miejsca pozostawionego wyobraźni czytelnika. Każdy akt został dokładnie opisany. Seks został przedstawiony jako lekarstwo na wszelkie problemy bohaterów.
Atutem książki jest lekki styl, który pozwala szybko przeczytać powieść. Wciągnął mnie wątek kryminalny. Szkoda tylko, że nie został bardziej rozbudowany.
„Zapomnij o mnie” nie jest książką dla każdego. Jeżeli lubisz mocne sceny erotyczne, które co rusz pojawiają się, nie pozostawiając nic dla wyobraźni, to z pewnością nie zawiedziesz się. Jeżeli nastawiasz się na powieść obyczajową, będziesz rozczarowany. Mnie opis z okładki zmylił. Byłam przekonana, że jest to zwykła powieść obyczajowa z wątkiem erotycznym. Otrzymałam mocny erotyk, który w niektórych momentach mnie nużył, bo ile można czytać o wyczynach łóżkowych bohaterów. Jakby nie mieli innych zainteresowań. Mówią, że żadna skrajność nie jest dobra. A od nadmiaru może zemdlić i to jest prawda.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf.
Pomysł na książkę uważam za ciekawy. Chłopak z bogatego domu w niewyjaśnionych okolicznościach traci ojca, który zbankrutował. Jego matka popełniła samobójstwo, gdy był dzieckiem. Jakieś fatum ciąży nad jego rodziną. Czy to było działanie osób trzecich, czy nieszczęśliwe wypadki? I właśnie tego mi zabrakło, by autorka bardziej uwypukliła dramat, którego doświadczył główny bohater. W zamian dostałam ociekającą seksem powieść. Wszytko podane na tacy, zero miejsca pozostawionego wyobraźni czytelnika. Każdy akt został dokładnie opisany. Seks został przedstawiony jako lekarstwo na wszelkie problemy bohaterów.
Atutem książki jest lekki styl, który pozwala szybko przeczytać powieść. Wciągnął mnie wątek kryminalny. Szkoda tylko, że nie został bardziej rozbudowany.
„Zapomnij o mnie” nie jest książką dla każdego. Jeżeli lubisz mocne sceny erotyczne, które co rusz pojawiają się, nie pozostawiając nic dla wyobraźni, to z pewnością nie zawiedziesz się. Jeżeli nastawiasz się na powieść obyczajową, będziesz rozczarowany. Mnie opis z okładki zmylił. Byłam przekonana, że jest to zwykła powieść obyczajowa z wątkiem erotycznym. Otrzymałam mocny erotyk, który w niektórych momentach mnie nużył, bo ile można czytać o wyczynach łóżkowych bohaterów. Jakby nie mieli innych zainteresowań. Mówią, że żadna skrajność nie jest dobra. A od nadmiaru może zemdlić i to jest prawda.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Videograf.
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was
moja opinia do tego skłoni.
Czekam na Wasze komentarze.
tytuł: Zapomnij o mnie
autor: Roma Nowicz
wydawnictwo: Videograf
data wydania: 18 czerwca 2019
ilość stron: 320
ocena: 6/10
Raczej nie dla mnie. 😊
Nie skuszę się, bo erotyki to nie mój klimat.
Dzięki za szczerą recenzję. Jednak nie decyduję się na zakup /a były plany/. Nie lubię mocnych scen erotycznych.