91/20 Kachna Mikołaj Górski

Przebaczanie ma potężną moc.
Pozwala oczyścić złe, nagromadzone w tobie emocje,
gniew, poczucie krzywdy, strach.
Zwykliśmy pielęgnować je w sobie, doglądać troskliwie,
rozwijać je, karmić się nimi.
A one zabijają. Dosłownie.
Niszczą nas od środka, niszczą nasze życie,
obezwładniają nas, zniewalają i (jestem pewna)
wychodzą z nas pod postacią chorób somatycznych, 
i tych najgorszych przewlekłych.


Witam was serdecznie!
Dzisiaj przychodzę do was z książką “Kachna” Mikołaja Górskiego. 

Czytając opis z okładki byłam przekonana, że będzie to historia jakich już wiele powstało. Otóż, główną bohaterką jest młoda dziewczyna, która już zdążyła popaść w konflikt z prawem. I wbrew pozorom nie pochodzi ona z patologicznej rodziny w powszechnym rozumieniu definicji. Nie. Jej ojciec jest szanowanym prawnikiem, perfekcjonistą. Zapomniał tylko okazywać uczucia córce, którą traktuje jak zło koniecznie, które przeszkadza mu w karierze. Kachna nie zdążyła poznać matki, która z nieznanych przyczyn ją zostawiła z ojcem, a sama odeszła od rodziny. Jak widzicie dziewczyna nie miała dobrego dzieciństwa. Ale na jej drodze pojawił się Karol. Mężczyzna zabrał Kachnę do tajemniczej Osady, w której mieszkańcy żyli według własnych reguł. Jak zakończyła się ta historia, to już musicie sprawdzić sami.

“Kachna” jest powieścią, która już od pierwszych stron zaskakuje czytelnika. Napisana została w formie pamiętnika, którego narratorem jest Kachna. Dziewczyna dzień po dniu opisuje swoje wrażenia z pobytu w Osadzie. Poznajemy wystraszoną, niepewną, przewrażliwioną, węszącą na każdym kroku młodą dziewczynę. Konfrontacja dwóch światów, w których żyła Kachna, ten przed pobytem w Osadzie i obecny, szokuje. Wcześniej dziewczyna czuła się odrzucona, nie pasująca do środowiska, w którym żyła. Obecnie dostrzega, że ludzie mogą być życzliwi, szanują innych i akceptują prywatność drugiej osoby. W razie potrzeby służą pomocą, ale nie narzucają się. Chętnie dzielą się swoim doświadczeniem życiowym, ale potrafią też słuchać. A gdy jest potrzeba to i potrafią wspólnie pomilczeć. Bohaterka przechodzi wewnętrzną przemianę. Ze zbuntowanej, nieufnej osoby zaczyna się stawać osobą otwartą na drugiego człowieka. Chętnie pomaga innym, nie oczekując niczego w zamian.
Liczne rozmowy mieszkańców uświadamiają czytelnikowi jak ważne jest życie w zgodzie z samym sobą, rozważenie co jest dla nas ważne. Czy warto gonić za lepszym życiem kosztem rodziny? A może warto zacząć żyć w zgodzie z samym sobą? Odważyć się realizować marzenia? W powieści znajdziecie wiele cytatów, które znakomicie oddają prawdę o życiu społeczeństwa, obnażając przy tym stereotypy. 

Jeżeli myślicie, że Autor podał wam wszystko na tacy, to jesteście w błędzie. Od samego początku będą otaczać was tajemnice. Dużo też będzie zjawisk nadprzyrodzonych, ale one was nie przytłoczą. Raczej mają za zadanie zmusić czytelnika do refleksji nad otaczającą go rzeczywistością. Pojawią się też tematy związane ze skomplikowanymi relacjami rodzinnymi, poszukiwaniem własnego miejsca na świecie, które spełni postawione oczekiwania. Wkradnie się trochę sensacji i szantażu, które tylko podkręcą atmosferę. 

Z pewnością dobrze by było znaleźć dla siebie odpowiednik Osady, w którym można odciąć się do świata i na spokojnie zastanowić się nad swoim życiem i oczekiwaniami wobec życia oraz wobec najbliższych nam osób. 
Moim zastrzeżeniem jest, że kilka wątków nie zostało dokończonych. Nie do końca były dla mnie jasne pewne sprawy. Może było to zamierzone i będzie drugi tom? Chociaż przeczy temu zakończenie, które jest bardzo idylliczne. Za bardzo przesłodzone.

“Kachna” jest idealną lekturą, którą nie tylko czyta się szybko, ale też daje nadzieję na lepsze jutro i uzyskanie wewnętrznego spokoju. Pozwala ona czytelnikowi poznać nie tylko historię burzliwego i trudnego życia Kachny. Daje ona nam możliwość zatrzymania się na moment,  aby oddać się refleksjom. W powieści jest bardzo dużo fragmentów, które zmuszają czytelnika do udzielenia samemu sobie odpowiedzi na zadane pytania. Ja przytoczyłam tylko dwa fragmenty, które uważam za bardzo istotne w życiu każdego człowieka. Ale uwierzcie mi, że każdy z was znajdzie coś dla siebie.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Novae Res.


Wybaczenie nie jest zgodą na krzywdę, jaką nam wyrządzono,
nie jest przyznaniem komuś racji,
nie jest uznaniem jego czynu za właściwy i zgodny z regułami.
Wybaczenie nie dotyczy nawet osoby, która nas skrzywdziła
(często nawet o tym nie wiemy).
Całkowite i szczere wybaczenie jest aktem autonomicznym
i dotyczącym osoby skrzywdzonej. (…)
Dajesz sobie szansę na nowe życie, wolne od bólu i cierpienia,
które w sobie nosiłeś.

Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, 
może Was moja opinia do tego skłoni. 
Czekam na Wasze komentarze. 

tytuł: Kachna
autor: Mikołaj Górski
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 2020
ilość stron: 358
ocena: 7/10
recenzja: Andżelika

Dodaj do zakładek Link.

3 odpowiedzi na „91/20 Kachna Mikołaj Górski

  1. Bardzo zaciekawiła mnie fabuła, chętnie poznam intrygującą osadę i główną bohaterkę 🙂

  2. grazyna komentarz:

    Jestem bardzo zachęcona.

  3. Mikołaj Górski komentarz:

    Bardzo dziękuję za tę recenzję. Przychodzi mi na myśl, że napisanie takiego tekstu jest być może trudniejsze, niż napisanie samej książki. Aż mnie korci, żeby ustosunkować się do wątpliwości na temat niedopowiedzianych w książce spraw i czy będzie druga część. Powinienem?
    Autor

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *