Pestka uwiera i daje o sobie znać. Historia o dojrzewaniu do miłości, empatii. O tym jak dzieciństwo wpływa na nasze życie oraz co się dzieje kiedy najbliżsi chorują. Jak to wpływa na nasze relacje, jak dobrze to weryfikuje naszych przyjaciół.
Pestka
To historia na początku malowana szczęściem, roztaczająca aurę miłości i nowego życia. Najpierw nowe mieszkanie, pierścionek zaręczynowy i w planach ślub, wszystko idealne. Tylko Natasza powinna porozmawiać z rodzicami po kilku latach nieodzywanie się, przecież przed ślubem rodzice powinni poznać wybranka jedynej córki.
Dzieciństwo
Natasza opuściła rodziców, ponieważ matka niedostatecznie ją kochała. Nie była z niej dumna, nie wspierała, ciągle stawiała siebie jako wzór. I tak nieoczekiwanie los sprowadził Nataszę do rodziców, ponieważ wydarzył się wypadek ojca. I nagle spadły na nią obowiązki opieki nad matką z alzheimerem. Poznajemy tę podstępną i nieuleczalną chorobę oraz życie opiekuna takiej osoby. Nataszy zawalił się świat. Wszyscy na których dotychczas mogła liczyć odsunęli się. A ona została z obrazami z przeszłości w których matka jej nie kochała oraz z obecnym obrazem przed oczami, gdzie widziała staruszkę, która nie pamiętała jej imienia i nie poznawała swojego domu. To również wstrząsa czytelnikiem, a powtarzające się w kółko schematy pokazują, że poprawy nie ma.
Jak w tym wszystkim znaleźć siłę? Czy narzeczony sprosta wyzwaniu opieki nad chorą matką jak się zachowa? Czy w Nataszy wykiełkują miłość i czułość by opiekować się seniorką?
Choroba
To trudna historia pełna realnego bólu, niekochania i urazów. Jednocześnie trudu opieki nad osoba chorą w której wybucha wiele emocji i której choroba odbiera po kawałku osobowość. Obrazowo została opisana choroba oraz stan jak może czuć się chory. Jak choroba odbiera słowa i wszystko się rozsypuje oraz jak chory próbuje dopasować twarz do osoby. Trudna jest ta historia. Bo ta choroba odbiera nadzieję, a czasem i pieniądze w pogoni za nadzieją. Z pewnością to nie jest książka na odstresowanie się, to bardziej książka do rozmyślań, również do uświadomienia sobie by korzystać z życia kiedy możemy i kochania kiedy jeszcze pamiętamy. Pokazuje też jak zwykłe dobro jest ważne na co dzień, pomoc w codzienności, a nie tylko na pokaz. Jest to bardzo ważne by sobie to uświadomić.
„Moja matka pestka” Anny Sakowicz to opowieść o relacjach rodzinnych, dzieciństwie i w końcu o miłości. Ale też o naszych wyborach i kolejach losu, o przyjaźni i o dobrych ludziach, bo przyjaciół poznaje się w biedzie. I tutaj mamy ogromna próbę, którą przetrwają prawdziwi przyjaciele.
Czym jest dopasowanie w związkach w dzisiejszych czasach? Gdzie liczy się tylko wygoda i pogoń za życiem, w tym bywanie w restauracjach i posiadanie wspaniałego mieszkania? To wszystko co można pokazać. Gdzie w tym wszystkim jest miłość i troska. Czy to wszystko jest prawdziwe? A gdy przychodzą kłopoty to nagle już nie jesteśmy dobrani i radź sobie sam?
Wiele pytań otworzy w nas ta niełatwa historia, w której jednak tli się nadzieja i ukazuje wielką przemianę w podejściu do życia i miłości jaką na człowieku wymusza los. Jest to poruszająca historia, która również niesie strach o starość i nasze przyszłe losy.
Inne historie autorki, które poznałyśmy:
Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze.
Książka zostaje dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
- Autor: Sakowicz Anna
- tytuł: Moja matka pestka
- Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
- Data premiery: 2024-06-05
- ocena: 7/10
- Wydawnictwo: EmpikGo
- Lektor: Giemza Karina
- Czas trwania:10 godz. 8 min.
- Data premiery:
- 2024-06-18 ocena: 7/10
Zapowiada się świetna lektura. Na pewno przeczytam.
Zapowiada się świetna lektura. Z chęcią sięgnę po tę powieść.