Po śladach do bestii…
Tym razem dziennikarz śledczy tropi bestię w Beskidzie Sądeckim.
Tym razem to nie on znalazł sprawę, a zbrodnia sama go do siebie wezwała. Kolejne śledztwo tym razem ujęta zupełnie inaczej, a mimo to wyczuwalne jest ciągle niebezpieczeństwo.
Jasnym jest, że morderca jest na wolności i wydaje się grać w grę z każdym kto chce go odnaleźć. Zło czai się i igra ze śledczymi i dziennikarzem, który złapał trop.
Śledztwo to nieokreślona liczba teorii …
Dziennikarz jako osoba niezwiązana z miejscowością w której doszło do morderstwa, patrzy na poznane osoby i powiązania zupełnie inaczej niż osoba z tych miejscowości. Dziennikarz współpracuje z młodym policjantem, któremu bardzo zależy na rozwiązaniu sprawy. Z biegiem czasu okaże się dlaczego.
Po śladach mordercy, krok za krokiem, kolejne ślady, opowieści i poszlaki zostają sprawdzone. Co rusz podejrzenie trafia na kogo innego. Nie mając dowodów i krążąc po okolicy, by zebrać dodatkowe informacje, poznajemy bohaterów i ich powiązania. Przyglądamy się kolejnym odkryciom, kilkukrotnie wracamy do niektórych osób, by w końcu wyznały prawdę. I tak kawałek po kawałku odkrywamy historię. Cały czas jest niebezpiecznie, morderca będąc na swoim terenie jest pewny siebie. Dziennikarz znów jest w niebezpieczeństwie, mimo współpracy z miejscowymi nie może liczyć na ich ochronę. Wychodzą nowe fakty, dziennikarz ma inne zdanie niż miejscowi. Poznaje szczegóły niedostępne dla mieszkańców. Czuje, że jest blisko sprawcy. Tropy prowadzą go do błędnych wniosków. Wszystko po to, by nieoczekiwanie, gdy już nie ma nadziei, morderca był na wyciągniecie ręki.
Dziennikarz Paweł Wolski
Historia prowadzona po śladach. Dziennikarz weryfikuje zeznania i sprawdza tropy. Rozmawia, dedukuje i krąży. Morderca gdzieś się czai. Jest niebezpiecznie, a w miasteczku nie jest tak spokojnie, jak mogłoby się wydawać. Las jest ciemny, ludzie nieufni, a zdarzenia z boku wyglądają zupełnie inaczej niż po poznaniu szczegółów. Przez historię przechodzimy gładko, goniąc cień mordercy. Jednak momentami wstrzymujemy oddech ze strachu. Historia zmienia się w sekundzie w niebezpieczne i pełne napięcia chwile grozy. Ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Wszystko było spójne, a przyzwyczajona już do pracy głównego bohatera poznawałam sprawę krok po kroku.
Jeżeli lubicie, sprawy porozkładane na kawałki. Ciekawych bohaterów, pełnych determinacji do odkrycia sprawy, którzy próbują wejść nawet tam gdzie drzwi są zamknięte, to polecam iść śladami bohaterów. Historie nie łączą się z poprzednimi, jedynie przez bohaterów których jednak łatwo zidentyfikować. Chce się do nich wracać.
Jeżeli jednak czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze.
Książka dopisana do naszej listy przeczytanych książek.
- tytuł: Twarz bestii
Cykl: Paweł Wolski - autor: Bartłomiej Kowaliński
- ilość stron: 376
- wydawnictwo: Dreams
- data wydania: 11.04.2021
- ocena: 9/10
- Audiobook EMPIKGO 2022 10godz. 12min.
- Lektor Konrad Biel
