109/21 Rok w Pensjonacie Leśna Ostoja Joanna Tekieli

Wobec takiej zalety, jak willa w pięknym miejscu, niektóre kobiety czasem robią się płytkie i tracą z oczu to, o czym my, kobiety głębokie i mądre wiemy, że jest najważniejsze w facecie, czyli… szerokie ramiona i piękne oczy…

A może na urlop wybrać się do pensjonatu 🤔

Będąc na urlopie wypatrzyłam w księgarni książki pani Joanny Tekieli. Ich okładki przyciągały mój wzrok i wołały weźmie! No bo cóż lepszego można robić na urlopie, jak nie czytać! W dodatku jak się jest uzależnionym od książek! I tak o to w moje łakome łapki wpadły dwie powieści z serii Pensjonat Leśna Ostoja. Co prawda zaczęłam czytać tę serię od “Rok w Pensjonacie Leśna Ostoja”, ale w niczym mi to nie przeszkodziło. Przygody bohaterów wciągnęły mnie od pierwszych stron.

Czy pensjonat jest na pewno oazą spokoju?

Nie wiem jak wy, ale ja na urlop zawsze poszukuję małych hoteli lub pensjonatów. Takie obiekty wypoczynkowe mają swój niepowtarzalny klimat. Gość nie czuje się anonimowy i może poczuć się bardzo swobodnie. Takie było moje pierwsze skojarzenie z pensjonatem w Drzewiu. Mała ilość gości, cisza, spokój, pyszne jedzenie i czegóż by chcieć więcej? A no właśnie, właściciel pensjonatu miał niecodzienny pomysł na prowadzenie tego obiektu. Przez jeden miesiąc pracownik delegowany z Konsultraku miał za zadanie zarządzać pensjonatem. A z tym bywało już różnie. Jedni przykładali się do swoich obowiązków i odkrywali uroki Drzewia, inni starali się tylko przetrwać do końca wyznaczonego terminu. Nie obyło się bez licznych przygód i zabawnych sytuacji. Nie obyło się bez kilku interwencji policji. Przy okazji mogłam poznać ciekawe umiejętności niepozornej Michaliny.

Na uwagę zasługuje stara Kwietniowa, która potrafi każde rozstawić po kątach. Z każdą stroną kobieta coraz bardziej się rozkręca, co dodaje klimatu czytanej powieści. Na pewno nie można się nudzić z bohaterami powieści.

Gdy fascynacja zmienia się w stalking.

W powieści został poruszony problem stalkingu. Z pozoru niewinna znajomość Justyny z nowym sąsiadem zaczyna podążać w złym kierunku. Kobieta traktuje mężczyznę po przyjacielsku, a on natomiast zaczyna dorabiać sobie całą ideologię. Z każdym dniem utwierdza się w przekonaniu, że łączy go z Justyną wyjątkowe uczucie i zaczyna osaczać dziewczynę. Do tego stopnia, że czuje się zagrożona i boi się sama wychodzić z domu. Jest to przerażające uczucie, gdy osoba czuje się bezradna, a napastnik nieustannie atakuje coraz to nowe jej rewiry prywatności włącznie ze znajomymi i pracą.

O stalkingu możecie przeczytać również w książce “Stalker” Jolanty Bartoś.

Podsumowanie

Polecam wam “Rok w Pensjonacie Leśna Ostoja” jako idealną lekturę na urlop lub gdy pragniecie przeczytać coś lżejszego. Ale nie dajcie się zwieźć, oprócz zabawnych zdarzeń, znajdziecie też wątki nad którymi warto się dłużej zatrzymać. Niektórzy z bohaterów będą poszukiwać swojej wymarzonej miłości, inni będą szukać spełnienia zawodowego, a jeszcze inni będą chcieli znaleźć odpowiedzi na nurtujące ich pytania.

Jest to powieść otulająca niezwykłym ciepłem, a sposób opowiedzenia jej sprawia, że odnosi się wrażenie jakby to dobra znajoma opowiadała nam co wydarzyło się w Drzewiu. Bardzo odpowiada mi taki styl. Może nie ma wartkiej akcji, ale i tak dzieje się dużo. Perypetie bohaterów dostarczą wam wielu emocji.

Książkę możecie kupić w taniaksiazka.pl oraz booktime.pl.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią,
może moja opinia Was do tego skłoni. 

  • Tytuł: Rok w Pensjonacie Leśna Ostoja t.2
  • cykl: Pensjonat Leśna Ostoja
  • autor: Joanna Tekieli
  • data wydania: 13 lutego 2019
  • wydawnictwo:  Filia
  • ilość stron: 386
  • ocena: 7/10
Otagowano , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

3 odpowiedzi na „109/21 Rok w Pensjonacie Leśna Ostoja Joanna Tekieli

  1. Gosia komentarz:

    Ja na letnie dni serdecznie polecam książkę Magdaleny Witkiewicz “Srebrna łyżeczka”.

  2. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę. Jestem po lekturze innej książki Pani Joanny, a najnowszą jeszcze po części przed sobą. Obie piękne i warte przeczytania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *