Wywiad z Joanną Zając

Witam was serdecznie!
Dzisiaj mam przyjemność zaprosić was do przeczytania wywiadu z Panią Joanną Zając. Pani Joanna jest autorką debiutanckiej powieści “Inną drogą”.
Autorami pytań są osoby, które wzięły udział w konkursie “Zadaj pytanie autorowi i wygraj”, który został przeprowadzony na fanpage’u Czytam dla przyjemności. Spośród pytań zadanych przez uczestników konkursu, Pani Joanna wybrała 10 pytań, na które odpowiedziała.

Czytam dla przyjemności: Dzień dobry. Pani Joanno jest mi niezmiernie miło, że zgodziła się Pani udzielić wywiadu, aby przybliżyć czytelnikom swoją książkę i siebie.
Joanna Zając: Dzień dobry. Cieszę się, że zechcieli Państwo ze mną porozmawiać.
Czytam dla przyjemności: Wobec powyższego nie przedłużajmy tej chwili. Oddaję głos uczestnikom konkursu i Pani Joannie.


1.  Czy od dziecka lubiła Pani pisać czy zrodziło się to później? Co jest dla Pani weną twórczą?
Odkąd sięgam pamięcią, lubiłam czytać książki. W wieku 12 lat zaczęłam prowadzić pamiętnik, potem pisać wiersze i przeróżne opowiadania. Moja przygoda z pisaniem powieści rozpoczęła się w 2005 roku. Konkretnej weny twórczej nie mam. Pomysły na historie bohaterów powstają w mojej głowie spontanicznie, a ja przelewam je na papier.

2.  Jak to naprawdę jest … najpierw pojawia się w głowie historia, a później szuka pani pasującego do niej tytułu, czy też jest zupełnie odwrotnie???
Jeśli chodzi o tytuł „Inną drogą”, to powstał on dopiero w trakcie prac wydawniczych. Powieść ta podzielona jest na dwie części z dwoma podtytułami, które z kolei powstały równocześnie z historiami bohaterów.

3.   Widzę, że mamy ze sobą mnóstwo wspólnego: też jestem z małej miejscowości, pracuję w branży finansowej i uwielbiam jazdę na rowerze! Z drugiej strony książki i Pani debiut literacki, więc mam pytanie: Jak na co dzień łączy Pani tę rozważną i tę romantyczną stronę swojej natury?
W życiu codziennym zazwyczaj towarzyszy mi rozważna strona mojej natury. W pracy zawodowej zawsze staram się podejmować odpowiedzialne i przemyślane decyzje. Przede wszystkim, jestem jednak mamą trzech wspaniałych chłopców: ośmioletnich bliźniaków i młodszego siedmiolatka. Szkoła, pomoc w pracach domowych, treningi piłki nożnej i masa innych obowiązków, związanych z wychowaniem dzieci, wymagają ode mnie pełnej mobilizacji i dobrej organizacji czasu. Na romantyczność, że się tak wyrażę, nie ma tam niestety zbyt wiele miejsca. Ale gdy mój dzień już po woli się kończy, siadam i zaczynam pisać. Wtedy właśnie wychodzi ze mnie ta moja romantyczna strona natury.

4.    Co musiało by się w pani życiu wydarzyć, żeby przestać pisać?
Prawdę powiedziawszy nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji. Nie wiem, czy cokolwiek byłoby w stanie sprawić, abym przestała pisać. Pisanie jest dla mnie sposobem na oderwanie się od codzienności, a jednocześnie na wyrażenie radości, jak i smutku, które w danym momencie towarzyszą mi w moim życiu.

5.    Niewątpliwie wielkim atutem w kreacji postaci literackich jest ich realność – kogoś nam przypominają, mają wady i zalety, wewnętrzne wątpliwości, popełniają błędy, czyli po prostu, są tacy jak my. Z bohaterką jakiej książki Pani najmocniej się utożsamia, bo macie podobny charakter, czuje Pani, że tak samo myślicie, podejmujecie takie same decyzje itp.? A może z Zuzą ma Pani wiele wspólnego?
Nie utożsamiam się z żadną bohaterką z książek, które przeczytałam, czy historii, które sama napisałam. Chociaż znajduję podobieństwa do siebie w wielu kobietach z powieści innych autorek, jak również u „mojej” Zuzki. Myślę jednak, że każdy z nas, Czytelników, ma podobne odczucia, bo wiele historii, które odkrywamy na kartach książek wydarzyły się w życiu naszym lub naszych bliskich, mimo iż paradoksalnie, są fikcją literacką.

6.     Czy siostra przeczytała książkę, zgodnie z obietnicą?
Tak, przeczytała. Powiedziała, że książka ją wzruszyła i bardzo jej się podobała.

7.    Czy zamierza Pani pisać nowe historie i wydawać kolejne książki?
Ja cały czas piszę nowe historie. Kilka powieści leży w szufladzie. Czy będą wydane? Na tę chwilę nie jestem w stanie odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Wszystko zależy od tego, czy Czytelnicy będą chcieli sięgnąć po „Inną drogą” oraz od wydawnictwa, czy będzie chciało wydać kolejną moją powieść.

8.  Czy pisząc tą książkę miała Pani wątpliwości, np. czy się spodoba, i czy to jest na pewno to…
Spisując losy Zuzki i Huberta oraz ich bliskich, nie myślałam, że ktokolwiek, kiedykolwiek je przeczyta. Nie zastanawiałam się, czy powieść się spodoba. Pisałam, bo czułam taką potrzebę, bo kocham pisanie, bo to coś, co uwielbiam.

9.    Gdzie szukasz inspiracji do napisania książki. Jak tworzysz fabułę książek i czy jesteś obserwatorem dnia codziennego i życia.
Nie szukam jakoś specjalnie inspiracji do powstania konkretnej książki. Siadam do komputera i spontanicznie piszę, to co powstaje w mojej głowie. Zazwyczaj w pierwszej kolejności tworzę ogólny zarys historii, a potem wątki poboczne. Obserwuję również to, co dzieje się wokół mnie i niekiedy korzystam z tego podczas pisania.

10.  Czy przeczyta Pani swoją powieść jeszcze raz – teraz gdy już jest w formie książki?
Tak, przeczytałam. To moja pierwsza wydana książka, więc czytałam ją z wielką radością.
Najciekawsze pytanie zadała Pani Bożena Osowiecka i ona otrzyma książkę “Inną drogą”.  Gratuluję! 

Wszystkim dziękuję za tak liczny udział w konkursie. 
Serdecznie pozdrawiam 
Joanna Zając


Czytam dla przyjemności
Dziękuję Pani Joannie Zając za udzielony wywiad, wam Drodzy Uczestnicy za ciekawe pytania. 
Jestem przekonana, że dzięki wywiadowi poznaliście bliżej Autorkę. 
Zachęcam was do zaobserwowania strony Pani Joanny link znajduje się tutaj
Panią Bożenę Osowiecką proszę o kontakt na priv w sprawie wysłania nagrody.

Was zapraszam do zapoznania się z moją opinią o książce “Inną drogą”, która jest na blogu. 



Dodaj do zakładek Link.

4 odpowiedzi na „Wywiad z Joanną Zając

  1. Agnieszka Kaniuk komentarz:

    Bardzo ciekawa rozmowa. 😊

  2. Bożena Osowiecka komentarz:

    Dziękuję za wspaniały wywiad i za wyróżnienie!

  3. grazyna komentarz:

    Super rozmowa.

  4. Gosia komentarz:

    Ciekawa rozmowa 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *