#43 Stan nie! błogosławiony

Cokolwiek się stanie, wy sobie poradzicie,
 bo patrzycie w tym samym kierunku.

Czy można zaplanować swoje życie? Jak krok po kroku realizować swoje cele? Wydaje się to proste, jednak życie pisze własne scenariusze, nie koniecznie zbieżne z naszymi  oczekiwaniami. Od nas tylko zależy, którą drogę wybierzemy, ale czy to będzie dobry wybór, o tym przekonamy się dopiero po jakimś czasie. 
“Stan nie! błogosławiony” Magdaleny Majcher to historia młodej kobiety, której świat wywrócił się do góry nogami, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Krótki opis z okładki, znakomicie nakreśla sytuację młodej kobiety:
Pola jest szczęśliwa – właśnie skończyła 28 lat, realizuje się zawodowo, ma kochającego męża. Poukładane życie do góry nogami wywracają dwie kreski… na teście ciążowym. A przecież nie tak to sobie wyobrażała! W dodatku, lekarze podejrzewają, że dziecko może mieć wadę genetyczną.
Musi dokonać najbardziej dramatycznego wyboru w życiu kobiety. Wyboru, którego musi dokonać samodzielnie. Czy uda jej się pokochać rosnące w niej życie?

Jakąkolwiek podejmą decyzję, 
będą musieli liczyć się z utratą 
bądź poważną chorobą dziecka. 
W takich sytuacjach nie istniały dobre rozwiązania.

“Stan nie! błogosławiony” jest to historia o słodko – gorzkim wydźwięku. Z jednej strony jest radość z oczekiwania na dziecko, z drugiej strony zaś towarzyszy lęk, czy dziecko będzie zdrowe. Każda kobieta, kiedy dowiaduje się, że jest w ciąży doświadcza sprzecznych uczuć – niedowierzanie, że już nie długo zostanie matką, strach – czy sprawdzi się w nowej roli i czy dziecko będzie zrowe, a następnie odczuwa radość, że dała życie nowej istocie. I tak było w przypadku Poli, która planowała dziecko gdzieś w przyszłości, ale nie już.  Ważne, aby  kobieta, mogła liczyć na pomoc i wyrozumiałość najbliższych. Pola ma wsparcie w mężu i jego babci. Niestety wsparcia brakuje  ze strony jej matki Poli, która trakuje córkę w sposób despotyczny i nie dopuszcza do siebie informacji, że ktoś może mieć odmienne zdanie.
Po chwilowym szoku jakiego doznali młodzi małżonkowie, że zostaną rodzicami, następuje radość z oczekiwania na dziecko. Jednak jest to pozorna radość, gdyż przewrotny los szykuje  dla nich kolejną niespodziankę – podczas badań prenatalnych okazuje się, że dziecko może mieć zespół Downa. Kolejne badania, które potwierdzają tę diagniozę stawiając małżonków na rodrożu w podjęciu decyzji. Czy są w stanie zaakceptować chorobę dziecka i dać mu szansę, aby się urodziło? Czy też decydują się na przerwanie ciąży? Są to wybory, które nie mają dobrego rozwiązania. Sytuacja ta rodzi kolejne pytania, na które nie znają odpowiedzi. Czy są gotowi udżwignąć ciężar wychowania niepełnosprawnego dziecka? Co się stanie z dzieckiem, gdy ich zabraknie?

Warto zwrócić uwagę na wątek opisujący toksyczny związek Poli i jej matki. Bożena, matka Poli, znakomicie opanowała szantaż emocjonalny wobec córki. Utwierdziła ją w przekonaniu, że dziewczyna nie zasługuje na miłość ani szacunek ze strony rodzicielki. Bożena trakując ozięble swoją córkę, reklamuje się jako przykładna katoliczka. Swoim zachowaniem przekazuje nam, że jest kobietą zakłamaną, gdyż nauki Kościoła stosuje wybiórczo – tylko to co jest jej wygodnie, a najlepiej aby wpędzić córkę w poczucie winy. Zrobi ona wszystko, aby sąsiadki i znajome widziały w niej osobę, która jest nie doceniana przez córkę. 


Autorka odważnie porusza problem aborcji, przedstawia w sposób obrazowy co może czuć kobieta postawiona przed trudnym wyborem, urodzić chore dziecko czy tez zakończyć ciążę? Wybór trudny, który pozostawi po sobie ślad w psychice kobiety, bo tylko ona będzie ponosić konsekwencje podjętej decyzji. Jeżeli dopisze jej szczęście, to będzie mogła liczyć na wsparcie rodziny. Emocje wylewają się z każdej strony, radość miesza się z niepewnością i strachem. W obliczu tragedii, jaką jest choroba dziecka, przekonujemy się ile jesteśmy  w stanie wytrzymać i jakie są dla nas priorytety. Nie możemy oceniać nikogo, kto doświadczył takiej sytuacji, gdyż nie jesteśmy tą osobą. Nie znamy jej możliwości, ale też nie wiemy czy sami bylibyśmy w stanie udźwignąć ciężar wychowania chorego dziecka.

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych,

czytam bo polskie

tytuł: Stan nie! błogosławiony
autor: Magdalena Majcher
wydawnictwo: Pascal
data wydania: 11 stycznia 2017
ilość stron: 384
ocena: 7/10

Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *