Wywiad z Wiolettą Gocoł

fot. W. Gocoł

Witam was serdecznie!
Dzisiaj chcę was zaprosić do przeczytania wywiadu z panią Wiolettą Gocoł. Pani Wioletta napisała dwie książki “Szczęście” (opinia) oraz “Tęskniłam za Tobą” (opinia).  Premiera książki “Tęskniłam za Tobą” była 14 lutego 2021 r. Blog Czytam dla przyjemności ma zaszczyt patronować najnowszej powieści. Wywiad powstał na podstawie pytań czytelników zadanych w konkursie “Zadaj pytanie autorce i wygraj książkę”, który został zorganizowany na fanpage’u Czytam dla przyjemności – klik.

Jaką rolę odgrywa morze w Pani życiu? Alicja Astr

Morze jest dla mnie synonimem szczęścia. Sam jego widok powoduje, że czuję się szczęśliwa. Jest moim przyjacielem. Powierzam mu swoje radości, smutki, sekrety. Ono rozumie, nie ocenia. Przynosi ukojenie, jest najlepszym lekarstwem dla mojej duszy.

Pani motto to? Emilia Walczak

W swoim życiu stosuję zasadę, że lepiej być dziwnym dla innych niż obcym dla siebie.

Bohaterka, która utożsamia Panią. Emilia Walczak

Moje koleżanki twierdzą, że czasami przypominam im bohaterkę pierwszej książki – Dorotkę, która bywa żywiołowa, spontaniczna, działa pod wpływem emocji. Ja tak samo jak ona najpierw mówię lub robię, a dopiero potem myślę. Gdy próbuję sobie wyobrazić siebie za ileś tam lat jako tak zwaną ”starszą panią”, to widzę siebie jako panią Jadwigę z “Tęskniłam za Tobą”, czyli jako kobietę odważną, szaloną, z głową wciąż pełną marzeń i pomysłów, żyjącą pełnią życia, z ogromnym poczuciem humoru, mającą dystans do siebie i świata, każdego wspierającą ciepłym słowem.

Kim według Pani jest silna kobieta? Czy Pani jest taką silną kobietą? Może wśród bliskich są takie kobiety? Czy silna kobieta może czuć się bezradna? Czy taka jest też bohaterka Pani książki? Basia Pozorska

Silna kobieta nigdy się nie poddaje, ma odwagę być sobą, walczy o swoje marzenia, nie przejmuje się opiniami innych na swój temat, nie boi się mówić ”nie”, ucieka od wszystkiego, co ją niszczy. Posiadam wszystkie te cechy, dlatego uważam, że jestem silną kobietą. Wiele takich silnych kobiet w swoim życiu poznałam. Silna kobieta może czuć się bezradna, może płakać. Ja tak robię i nie wstydzę się tego. Nie wstydzę się swoich łez, uważam że nie są one oznaką słabości, ale siły właśnie. Wrażliwość to siła. Bohaterki moich książek to kobiety posiadające w sobie ogromną siłę. Każda z nich ma kolana potłuczone od życiowych upadków, każda musiała stoczyć wiele bitew i walk, poznała smak łez, upokorzenia, cierpienia oraz tęsknoty.

Gdyby Pani miała możliwość podróży w czasie, to co wybrałaby Pani? Podróż do przyszłości czy do przeszłości? Dlaczego akurat ta? Basia Pozorska

Lubię odkrywać to, co nieznane, poznawać wszystko, co nowe, oglądać to, czego jeszcze nie widziałam. Dlatego wybieram podróż do przyszłości.

Pisze Pani o rzeczach trudnych, pełnych goryczy, smutku, demonach przeszłości, ale i o tym, że gdy pojawia się chociażby promień nadziei na zmianę sytuacji to trzeba całym sobą zaangażować się by pomóc szczęściu i walczyć aż do utraty tchu by swoje marzenia urzeczywistnić. Skąd czerpie Pani tematy do swoich książek i skąd w nich aż tyle nadziei, że wszystko złe może być początkiem nowej lepszej drogi? Sylwester Włodarczyk

Tematy do książek czerpię ze swojej wyobraźni oraz z życia, które wnikliwie obserwuję. Wiem, że każdy człowiek na tym świecie z czymś się mierzy, z czymś lub o coś walczy. Każdy potrzebuje nadziei i ja tę nadzieję pragnę czytelnikowi dawać. Nadzieja jest tym, co trzyma nas przy życiu, kiedy wszystko inne zawodzi. Jest tym, co napędza nas do walki o każdy dzień, nie pozwala się załamać i poddać. Znam wiele takich sytuacji, w których to, co wydawało się końcem wszystkiego, tak naprawdę okazało się jego początkiem.

Z którym ulubionym pisarzem chciałaby Pani zjeść kolację i móc go o wszystko wypytać. Alicja Astr

Chętnie poszłabym na kolację z moim ulubionym włoskim pisarzem Diego Galdino. Zanim wydałam pierwszą książkę, zaczytywałam się w jego powieściach, ich akcja dzieje się we Włoszech, a ja je kocham. Diego tak pięknie pisze o miłości. Dzięki Internetowi miałam okazję go poznać. Wymieniliśmy się kilkoma wiadomościami. Kiedy moje ”Szczęście” ukazało się w sprzedaży, napisał o tym na swoim Instagramie, podzielił się ze swoimi fanami informacją, że jego przyjaciółka z Polski napisała książkę, to było dla mnie wielkie wyróżnienie.

Co dorosła Wioletta poradzi nastoletniej Wioli, przed czym przestrzeże, na co uczuli? Renata Kozłowska

Kilka takich rad mogłabym udzielić tamtej dziewczynie. Poradziłabym jej, aby uważała na to, kogo wpuszcza do swojego serca, poprosiłabym, żeby nikomu nie pozwoliła się nim bawić. Powiedziałabym jej, że ma prawo żyć po swojemu, że nie musi spełniać niczyich oczekiwań, że nie musi się nikomu tłumaczyć ze swoich wyborów i decyzji. Poprosiłbym jeszcze o to, aby żyła pełnią życia.

Gdyby miała Pani takiego pilota, gdzie jednym wciśnięciem można usunąć każde złe zdarzenie, chwilę i tragedię z życia, czy by go Pani użyła? Tylko należy pamiętać, że nie ma nic w życiu za darmo… Za każde usunięcie złej chwili znika też jedna dobra, ważna, wyjątkowa. Renata Kozłowska

Gdybym miała takiego pilota, nacisnęłabym go natychmiast, bez chwili wahania.

Jak się Pani poczuła, gdy postawiła Pani ostatnią kropkę w swojej ostatniej książce, czy to była tylko i aż radość i satysfakcja, że udało się Pani skończyć książkę, czy też troszkę smutku i żalu, że zakończyła Pani przygodę z tą historią, jej bohaterami, ich emocjami, relacjami, bo zżyła się Pani z nimi i trudno było się Pani z nimi rozstać. Ewelina Żelarzewska

Towarzyszyły mi wszystkie te emocje, które Pani wymieniła. Odczuwałam radość i ogromną dumę z siebie, z tego że udało się tę historię wymyślić i doprowadzić ją do końca, ale pojawił się też smutek, żal. Zaczęłam tęsknić za moimi bohaterami już w momencie, w którym postawiłam tę ostatnią kropkę w tekście.

Jakie cechy charakteru przydają się w pracy pisarza? Dorota Staińska

Wytrwałość, cierpliwość, wrażliwość, odwaga, kreatywność, otwartość, umiejętność radzenia sobie z krytyką.

Czy podczas pisania pojawił się kryzys, literacka niemoc? Jaki jest najtrudniejszy moment w pisaniu? Początek czy zakończenie? Basia Pozorska

Początek i zakończenie są dla mnie najłatwiejsze i najprzyjemniejsze. Kryzys twórczy dopada mnie zawsze w połowie powieści. Wtedy robię sobie na jakiś czas odpoczynek od tekstu.

Wyobraźmy sobie taką rzeczywistość: Jest Pani najlepszą przyjaciółką swoich bohaterek: Wiktorii i Karoliny. Zna ich Pani historie, przeżycia, troski i kłopoty od podszewki. Jakiej rady udzieliłaby Pani każdej z nich? Co poradziłaby im Pani by ich życie zmieniło się na lepsze? by to co złe zostawiły za sobą a każdy dzień witały z uśmiechem na twarzy? Kinga Grabowska

Właśnie, poradziłabym im to, co Pani napisała. Powiedziałabym im, że jeśli chcą być szczęśliwe, to muszą zamknąć drzwi do swojej przeszłości i starać się nigdy do niej nie wracać, że nie mogą o niej myśleć, bo nic nie robi człowiekowi tak wielkiej krzywdy jak jego własne myśli. Przeszłość minęła, już jej nie ma, liczy się tylko teraźniejszość i przyszłość, nie można pozwolić, aby przeszłość je przekreśliła i zniszczyła. Nie można pozwolić bólowi wygrać, trzeba pozwolić ranom się zabliźnić, nie można wciąż ich rozdrapywać. Przytuliłabym każdą z nich i poprosiłabym, aby nie wstydziły się swoich siniaków i blizn tych powstałych na ciele i na sercu, ponieważ one świadczą o tym, że są silniejsze niż ci, którzy im je zrobili.

Moje pytanie jest banalne, ale zawsze mnie to interesuje u autorów, w jaki sposób biorą pomysły na swoje książki. Czy śnią się Pani te historie i w trakcie pisania wymyśla pani ciąg dalszy. Lub może oglądając jakieś filmy układa pani historie. Może w inny sposób? Ewa Kuta

Pomysł na książkę rodzi się u mnie nagle. Najczęściej pod wpływem jakichś moich przemyśleń dotyczących życia i ludzi.

Czy korzysta pani z jakiś pomocy naukowych, atlasów, pisząc o jakimś krajobrazie, aby nie pomylić się w książce, że jakaś rzeka jest koło tego miasta i aby to się zgadzało. Ewelina Kuta

Jeśli opisuje w książce jakieś miejsca, to takie, które widziałam, które znam. Niektóre miejscowości nie widnieją na żadnej mapie, są wymyślone przeze mnie, czyli istnieją tylko w mojej głowie. W “Szczęściu” jedna z bohaterek zachorowała na raka piersi, informacji o tej chorobie szukałam w książkach medycznych i oczywiście w Internecie.

Jakie przesłanie towarzyszy Pani podczas pisania dla nas książek? Jaki cel chce Pani osiągnąć? Iwona Nikodemska

W swoich książkach chcę dawać czytelnikowi nadzieję na lepsze jutro. Pragnę pokazać, że z każdej trudniej sytuacji można znaleźć wyjście, że każda najczarniejsza nawet noc się kiedyś skończy, że wszystkie trudności, których doświadczamy w życiu, są chwilowe. Zachęcam do tego, aby walczyć o miłość, o marzenia, aby nigdy się nie poddawać i nie tracić wiary. Motto mojej najnowszej książki brzmi: ”Nigdy nie myśl, że Twoje życie się skończyło”.

Czy pisze Pani książkę według planu, czy bywa tak, że jednak bohaterowie zaczynają żyć jednak swoim życiem? Iwona Nikodemska

Kiedy pojawia się pomysł, układam sobie w głowie plan powieści, ale jeszcze wtedy nie jestem w stanie przewidzieć wszystkich wydarzeń, ani zakończenia tej historii. Bohaterowie zaczynają żyć swoim życiem i to nie ja prowadzę ich przez powieść, tylko oni mnie.

Czy wierzy Pani w związki na odległość? Szymon Ebertowski

Związki na odległość z pewnością są trudne, ale jeśli umiemy kochać w sytuacjach trudnych, to umiemy kochać dojrzale, prawdziwie, a jeśli miłość jest prawdziwa, to przetrwa rozłąkę, przetrwa wszystko.

Czy pani zdaniem tęsknota niszczy czy scala związek? Szymon Ebertowski

Myślę, że to zależy od konkretnych sytuacji i konkretnych ludzi. Jeśli ludzie kochają prawdziwie, zależy im na miłości i są gotowi o nią walczyć, to tak jak napisałam wcześniej, są wtedy w stanie wszystko przetrzymać.

Jak wśród cierni i szarych liści bólu znaleźć piękne kwiaty ukojenia? Monika Riad

Warto otaczać się ludźmi, którzy nie zostawią nas samych wśród tych cierni i bólu, którzy oczywiście nie sprawią, że ten ból zniknie, ale z ich wsparciem stanie się on znośny. Tacy ludzie są najpiękniejszymi kwiatami.

Kto ma wpływ na okładkę? Emilia Walczak

Wydawca przedstawia mi propozycje okładki i ja wybieram tę, która trafi do mojego serca.

Gdyby tak się zdarzyło, że musiałaby Pani zmienić miejsce zamieszkania, to gdzie pani by zamieszkała? Emilia Walczak

We Włoszech, Chorwacji lub na Cyprze. Te trzy kraje zajmują szczególne miejsca w moim sercu. A marzenia, że w którymś z nich kiedyś zamieszam, nawiedzają mnie codziennie.

Jakie jest Pani ulubione pytanie? Basia Pozorska

Są pytania, które powodują, że moje oczy zaczynają się śmiać. Są to pytania dotyczące moich bohaterów. Uwielbiam na nie odpowiadać. Są też takie, które mnie irytują. Odkąd zaczęłam pisać książki, bardzo często dostaję pytania o to, ile na nich zarabiam. Uważam, że nie powinniśmy innych pytać o rzeczy, o które sami nie chcielibyśmy być pytani. Są miejsca, do których innym nie powinniśmy zaglądać, są to łóżko, lodówka i portfel.

Czy pisarzowi zdarzają się jakieś prorocze sny, np. jakieś sceny lub bohaterzy z książek? Beata Barczyk

Nie zdarzają się mi prorocze sny, bohaterowie moich książek niestety nie odwiedzają mnie w snach.

Jeśli istniałaby szansa, że stworzony przez Panią, przepis na piękne życie, sprawdzi się – jaki byłby to przepis? Beata Barczyk

Kochaj. Bądź sobą. Nie porównuj się z innymi. Wybaczaj sobie błędy. Doceniaj to, co masz, walcz o to, czego pragniesz. Żyj tak, jakby jutra miało nie być.

Dziękuję za wszystkie pytania, które otrzymałam. Nie spodziewałam się, że będzie ich aż tak dużo, dlatego bardzo Was drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy przepraszam, ale na wszystkie nie byłam w stanie odpowiedzieć. Moją książkę z dedykacją otrzymuje Kinga Grabowska.

Podsumowanie

Bardzo dziękujemy uczestnikom konkursu za liczne pytania, a pani Wioletcie za bardzo wyczerpujące odpowiedzi.

Panią Kingę Grabowską prosimy o kontakt z Czytam dla przyjemności.
Zapraszamy was do  przeczytania książek “Tęskniłam za Tobą” oraz “Szczęście.

Otagowano , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *