73/23 Cela 78 Agnieszka Kazała

Cela 78 gdy praca staje się więzieniem

Cel w życiu warto mieć. I pasję, dobrze by nie zamykać się jak w celi w czymś co nam szkodzi.

Cela 78 sam tytuł już kojarzy się z więzieniem, ale nie takim typowym. To raczej uwięzienie siebie przy pracy, której nie lubimy, przez to życie, które mogłoby być lepsze, jest nieco goryczkowate, ale od początku. 

Różnorodność

Główna bohaterka, którą poznajemy przeprowadza nas przez całą historię. No, poznamy kilka głównych bohaterek na różnych życiowych zakrętach i z różnymi doświadczeniami. Życiowe i kobiece historie. Czasem owiane zapachem kwiatów, czasem łzy do truskawkowego wina a innym razem szpulę nici czy prowadzenie bloga do spełniania marzeń. Między dobrymi i złymi chwilami bohaterek, dobrymi radami i terapeutycznymi rozmowami znajdziemy wiersze. Rymowanki czy uczucia zaklęte w linijkach wierszy białych. O kobietach, życiu i jego zakrętach.

O różnych ludziach, których historie spotykamy tylko przez chwile, jak tych mijanych codziennie w pośpiechu. Ale i takie, które zapamiętam na dłużej przez to, że mnie rozśmieszyły czy wzbudziły niesprawiedliwość. Lekka, cienka opowieść o tej różnorodności jaką niesie nam życie. Ze smutnego urzędu w Warszawie, ku spełnianiu marzeń i dla otuchy. Na wieczór, na hamak, na jesień czy wakacyjny wyjazd. Trochę cofniemy się w czasie, lecz problemy i cel w życiu każdego z nas ciągle są tak samo aktualne.

Ileż ludzkich historii przewija się w każdej pracy – firmie mniejszej czy większej, prywatnej czy państwowej. Może są takie, gdzie więcej jest ludzi zadowolonych, uśmiechniętych, ale tam, gdzie duże skupiska ludzkie, więcej można znaleźć tych mniej wesołych zdarzeń i ludzi.

Taki piękny egzemplarz z dedykacją!

W majowym zapomnieniu jeden z wierszy

Od autorki przeczytałyśmy również, książeczkę Rozwód to jeszcze nie koniec świata gdzie zwierzęta tłumaczą trudne słowa i wyjaśniają małym czytelnikom jak to jest z tym rozwodem. Autorka ma na swoim koncie inne bajki, sprawdź tutaj.

Cel życia

Ciesz się życiem, bo trwa króciutko. Miłość jest dziwna i czasami znika. Tak może się stać i z twoim do niego uczuciem. Rozejrzyj się wokół. Jesteś jeszcze młoda i piękna, dziewczyno, może znajdzie się w pobliżu ktoś, kto chciałby spędzać z tobą dużo czasu, przyjaciel, znajomy który cie doceni, a ty wreszcie uwierzysz siebie.

Ta historia jest lekka jak wiosenny wietrzyk, poprawia humor, ale i daje do myślenia. Praca jest większą częścią naszego życia i każdemu życzymy takiej, w której mu dobrze. Gdzie są wspaniali ludzie, którzy nas rozweselają i wspierają albo narzekają razem z nami znając realia. Ważne by ta praca nie stała się naszym więzieniem, a pobyt tam wyrokiem. Trzeba jednak mieć odwagę by zrobić pierwszy krok ku spełnianiu marzeń i chociaż spróbować uwierzyć w siebie i swoje pasje. Bohaterka udowadnia, że mimo iż to nie łatwa decyzja, jest możliwa. Każdy potrzebuje czasu i odrobiny odwagi, a los może nam stworzyć warunki lepsze, jeżeli tylko odważymy się po nie sięgnąć.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości autorki.

Jeżeli czytałyście/czytaliście już tę książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście okazji zapoznać się z jej treścią, może Was moja opinia do tego skłoni. Czekam na Wasze komentarze. 
Książkę dopisujemy dopisana do naszej listy przeczytanych książek.

Otagowano , , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *