61 Dialogi z czarnym Platonem Iwona Bińczycka – Kołacz

Dobrze, że małe radości dają wytchnienie –
pozwalają zapomnieć o wielkich przykrościach.
Choć na chwilę …
Witam was serdecznie!
W dzisiejszym chcę wam zaproponować „Dialogi z czarnym Platonem” Iwony Bińczyckiej – Kołacz. Książka dzisiaj ma swoją premierę, tj. 28.06.2019 r. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i uważam je za bardzo udane. Do sięgnięcia po książkę skłoniła mnie piękna okładka oraz notka od wydawcy:

Renata, pochodząca z małej wsi na Kaszubach studentka filozofii, żyje beztrosko, a kolejne dni upływają jej na pisaniu doktoratu i opiece nad psem. Nic nie zapowiada przełomu w jej życiu, aż do momentu gdy dziewczyna niespodziewanie zostaje… mamą czteroletniego chłopca, synka jej śmiertelnie chorej siostry. Przerażona macierzyńskimi obowiązkami, wie, że nie może się poddać. A to dopiero początek serii zaskakujących wydarzeń, jakie przygotował dla niej los! Wkrótce bowiem Renata poznaje historię tajemniczego mężczyzny, która nie pozwala jej opędzić się od myśli, że oto gdzieś, hen daleko, żyje jej bratnia dusza. Ktoś, kto mógłby ją zrozumieć jak nikt inny na świecie… Ale czy rzeczywistość okaże się równie fascynująca jak opowieść, która tak zauroczyła Renatę? 
Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr,
które posiada, ale jego czynów.
Nie ważne jest to, co się ma,
ale czym się dzieli z innymi. (Jan Paweł II)

„Dialogi z czarnym Platonem” to słodko – gorzka opowieść o życiu. Były momenty, w których śmiałam się. Rozmowy z psem też mnie nie zdziwiły, może dlatego, że sama też lubię pogadać z moim psem Ten kto ma psa, kota czy inne zwierzątko w domu często ucina sobie pogawędki z czworonogiem. Jednak oprócz radosnych momentów, sporą dawkę przeróżnych kłopotów spadło na główną bohaterkę Renatę. Kobieta chciała wyrwać się ze swojej rodzinnej wsi i zdobyć wykształcenie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wybrała niecodzienny zawód filozofa. Skutecznie swoją profesją zniechęcała do siebie mężczyzn. Rodzice też nie byli zadowoleni z wyboru ścieżki zawodowej przez córkę. Niestety rodzina zerwała z nią kontakty, ale choroba siostry Renaty zmieniła wszystko. Czy na plus, przekonajcie się sami czytając książkę.
Autorka skradła moje serce motywem Kaszub, które bardzo rzadko są tłem wydarzeń w literaturze. Wplotła w dialogi bohaterów język kaszubski, szkoda tylko że zabrakło tłumaczeń na język polski. Warto pokazywać kulturę i tradycję poszczególnych regionów Polski, bo jest to nasze dziedzictwo narodowe. W książce znalazł się dworek szlachecki z Salina, wsi z której pochodzi moja rodzina. To jest niezwykłe uczucie, gdy czyta się o miejscach lub obiektach, które się zna.

Bardzo ważnym tematem, który poruszyła autorka w „Dialogach z czarnym Platonem” jest problem przeszczepów. Często jest to jedyna droga do wyzdrowienia, dlatego bardzo ważne jest, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o możliwości bycia dawcą organów i krwi. Jest to lek bezcenny, bo nie można go kupić.

W książce nie zabrakło wątku z problemem alkoholowym i jaki ma on wpływ nie tylko na osobę uzależnioną, ale też na jej rodzinę. Często świadkami nadużywania alkoholu są dzieci, które nie rozumieją agresywnego zachowania pijanego rodzica i są one ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej.

Ciekawym zabiegiem ze strony autorki były cytaty znanych filozofów, w tym ks. Józefa Tichnera, Jana Pawła II czgy Platona. Warto przypomnieć sobie o czym oni mówili,  na moment zatrzymać się i zastanowić się nad swoim życiem rozważając ich słowa. Ustawić na nowo priorytety, którymi kierujemy się w życiu. Czasami wskazane jest zwolnić tempo swojego życia, spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi, bo w obliczu choroby wszyscy jesteśmy równi. 
Nigdy nie jesteś tak daleko od celu,
jak wtedy, gdy nie wiesz dokąd zmierzasz.
(Charles Maurice de Talleyrand)

Polecam wam „Dialogi z czarnym Platonem”, gdyż ta książka potrafi wywołać uśmiech i łzy. Znajdziecie w niej wiele wzruszających momentów, chociażby czytając pamiętnik Anonima. Nie jedna łza zakręci się wam w oku, gdy poznacie człowieka, który został doświadczony przez chorobę, a mimo wszystko pozostał miłą i empatyczną osobą. Książkę czyta się niezwykle szybko dzięki lekkiemu stylowi autorki.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res.


Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych organizowanych przez  poligon domowy oraz pośredniczkę książek.
 
Jeżeli czytałyście/czytaliście  już tą książkę, proszę podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami.
Jeżeli jeszcze nie miałyście/mieliście  okazji zapoznać się z jej treścią, może Was 
moja opinia do tego skłoni. 

Czekam na Wasze komentarze. 


tytuł: Dialogi z czarnym Platonem
autor:  Iwona Binczycka – Kołacz
wydawnictwo: Novae Res
data wydania: 28 czerwca 2019
ilość stron: 296

ocena: 7/10
Dodaj do zakładek Link.

4 odpowiedzi na „61 Dialogi z czarnym Platonem Iwona Bińczycka – Kołacz

  1. Justyna Jucha komentarz:

    Chętnie sięgnę po książkę, ciekawi mnie poruszany przez autorkę temat przeszczepów, a i ten psiak na okładce mnie zachęca 😉

  2. grazyna komentarz:

    Chciałabym przeczytać. Bardzo. Super recenzja.

  3. Dziękuję i zachęcam do przeczytania książki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *